Na to czekała cała Polska. 15 marca Jarosław Kaczyński zeznawał przed komisją ds. Pegasusa. W trakcie przesłuchania prezes PiS zaatakował Romana Giertycha, który nie pozostał mu dłużny. W najnowszym wpisie Giertych starał się podejść do sprawy nieco humorystycznie.
W piątek 15 marca Jarosław Kaczyński jako jeden z pierwszych świadków stawił się na komisji śledczej ws. Pegasusa. Od początku przesłuchania nie zabrakło przepychanek słownych prezesa PiS z członkami komisji z koalicji rządzącej. - Jestem najstarszy w tym gronie i mogę was pouczać - stwierdził w pewnym momencie Kaczyński.
W grudniu 2023 roku Jacek Kurski stracił posadę w Banku Światowym. Jak ustalił "Fakt", były prezes TVP ostatnio coraz więcej czasu spędza w biurze PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Czy myśli o powrocie do polityki? - Czuję w sobie teraz obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego - powiedział Kurski.
Komisja śledcza ds. Pegasusa przesłuchała Jarosława Kaczyńskiego. Podczas składania zeznań prezes PiS stwierdził, iż to Mariusz Kamiński poinformował go, że "ma być albo zostanie zakupiony" system Pegasus. Jest jednak pewien szkopuł. Kaczyński został "przyłapany" na gorącym uczynku?
Komisja śledcza ds. Pegasusa zaczęła działać. Pierwszym przesłuchiwanym był Jarosław Kaczyński. Wszystkich zaskoczyła przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka, pytając Kaczyńskiego czy poddałby się badaniu wariografem. - To mało poważne - komentuje Ryszard Kalisz, niegdyś przewodniczący podobnej komisji.
W piątek 15 marca tematem dnia jest obecność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Minister Bartłomiej Sienkiewicz zwraca uwagę, że w tym samym czasie, gdy Kaczyński tłumaczy się przed komisją, Donald Tusk wynegocjował z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Layen ustępstwa dotyczące rolników.
Jarosław Kaczyński pojawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Emocji nie zabrakło, a każdy gest lidera PiS znajdował się pod baczną obserwacją internautów. Tygodnik NIE zwrócił uwagę na to, co zrobił Kaczyński z dzbankiem wody. Internauci mieli spory ubaw.
Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa zaczęło się od budzącego kontrowersje ślubowania. Prezes PiS ominął w swojej przysiędze fragment dotyczący "nieukrywaniu niczego, co jest mu wiadome". Do zachowania prezesa odniósł się m.in. Wojciech Sadurski, profesor nauk prawnych. Padły mocne słowa.
Obecność Jarosława Kaczyńskiego na komisji śledczej ds. Pegasusa wywoływała emocje od momentu ogłoszenia, że zostanie wezwany na świadka. Trudno się temu dziwić, że każdy ruch prezesa jest dziś dokładnie obserwowany i analizowany. Internautom nic nie umknie, nawet to, że coś jest nie tak z zegarkiem polityka.
Trwające przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ws. Pegasusa od początku owocowało w absurdalne sytuacje. Oko mediów zawiesiło się m.in. na skarpetach, jakie do garnituru dobrał Witold Zembaczyński, jeden z członków komisji.
Jarosław Kaczyński pojawił się w piątek przed sejmową komisją śledczą ds. wykorzystywania oprogramowania Pegasusa. Zanim jednak dotarł na miejsce, zaliczył "małą" wpadkę. 74-latek zgubił się w Sejmie, przez co spóźnił się na przesłuchanie.
W piątek (15 marca) Jarosław Kaczyński stanął przed komisją ds. Pegasusa. Lider PiS nie dość, że zjawił się z opóźnieniem, to na dodatek podał rękę tylko jednej osobie. Kto nim był?
Piątek to dzień przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa. Nazwisko prezesa Prawa i Sprawiedliwości znów znalazło się na ustach całej Polski. My zaś sprawdziliśmy, na jakie wynagrodzenie i emeryturę może liczyć polityk. Kwota świadczenia od ZUS powala. Inni seniorzy mogą pozazdrościć.
Jarosław Kaczyński stanął w piątek 15 marca przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka podkreśliła, że przesłuchanie prezesa PiS jest bardzo istotne z uwagi na to, że "jest pierwszym politykiem PiS, który potwierdził zakup systemu Pegasus". Na sali nie brakowało emocji. Co zeznał szef PiS?
Jarosław Kaczyński w piątek (15 marca) stanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Prezes PiS to pierwszy świadek, który będzie odpowiadał na pytania dotyczące oprogramowania służącego do inwigilacji opozycji. Jedną z "ofiar" miał być polityk Krzysztof Brejza, któremu system Pegasus 33 razy zhakował telefon. Jego żona Dorota w rozmowie TVN24 przyznała, że miałaby wiele pytań do prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński w najbliższy piątek (15 marca) stanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Prezes PiS to pierwszy świadek, który będzie odpowiadał na pytania dotyczące oprogramowania służącego do inwigilacji opozycji. Wiemy, o co zapytają go członkowie komisji.
Już 15 marca Jarosław Kaczyński stanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Współpracownik prezesa PiS zapewnił, że ten chętnie odpowie na pytania członków komisji. Zdaniem posłanki KO Joanny Kluzik-Rostkowskiej, prezesa PiS trzeba odpowiednio przygotować do przesłuchania, ponieważ "ma słabe rozeznanie, czym jest nowoczesna komórka i co może się w niej znajdować".
Przy okazji kolejnej miesięcznicy Roman Giertych ponowił apel do Jarosława Kaczyńskiego o poddaniu się badaniu wariografem. Badanie miałoby dotyczyć ostatniej rozmowy, jaką lider PiS odbył ze swoim bratem Lechem Kaczyńskim w trakcie feralnego lotu. "Dlaczego się Pan waha?" - dopytuje Giertych?