Kurierzy, którzy dostarczają jedzenie na wynos, muszą znosić różne warunki atmosferyczne i różne humory klientów. Jednak ich praca nie powinna być śmiertelnie niebezpieczna. Tak się jednak nie stało w przypadku 20-kilku letniej Amerykanki, która dostarczała jedzenie do jednego z hoteli w Tampie.