Władzę w Afganistanie przejęli talibowie, którzy w niedzielę weszli do stolicy kraju, Kabulu. Pierwsze skutki nowych rządów można zaobserwować w afgańskiej telewizji. W poniedziałek media społecznościowe obiegło zestawienie dwóch kadrów, dobitnie pokazujących przemianę, jaka dokonała się w kraju.
Przerażające sceny mają miejsce w Afganistanie. Świat obiegło nagranie, na którym widać, jak z lecącego samolotu wypadają dwie osoby, które nie zmieściły się na pokładzie. Obie spadły na domy mieszkańców Kabulu.
Wstrząsającą relacją podzieliła się ze światem mieszkająca w Kabulu korespondentka Krytyki Politycznej Jagoda Grondecka. Polka podkreśla, że sytuacja w Afganistanie jest bardzo napięta, a na ewakuację stać tylko najbogatszych. – Bojownicy ogłosili, że chcą "zaprowadzić w kraju porządek" – podkreśla.
Afgańskie MSZ zaalarmowało, że do stolicy kraju, Kabulu z różnych kierunków zaczęli wkraczać talibowie. Ich rzecznik przekazał, że na razie nie zamierzają wkraczać do miasta. Mieszkańcy mówią jednak, że talibowie weszli do stolicy. W Kabulu trwa ewakuacja zagranicznych dyplomatów.
ISIS przyznało się do ataku na meczet na obrzeżach afgańskiej stolicy, do którego doszło w tym tygodniu. W wyniku zamachu zginęło 12 wiernych,
W sobotę rano w Kabulu, stolicy Afganistanu, doszło do serii eksplozji. Dwóch policjantów zginęło, a dwóch kolejnych funkcjonariuszy oraz cywil zostało rannych.
Kilkanaście rakiet uderzyło w obszary mieszkalne w Kabulu, stolicy Afganistanu. W ataku zginęło co najmniej 8 osób, 31 zostało rannych. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
Siły bezpieczeństwa Afganistanu po sześciu godzinach zakończyły walkę z uzbrojonymi napastnikami. Mężczyźni wtargnęli na teren kabulskiego uniwersytetu. Do zdarzenia doszło w trakcie rozmów pokojowych między rządem, a bojownikami talibów.
Urodził się trzy godziny przed atakiem na szpital w stolicy Afganistanu. Zdjęcie, na którym w zakrwawionym beciku niesie go żołnierz, obiegło świat we wtorek. Od tego czasu nie było wiadomo, w jakim stanie jest noworodek. Okazuje się, że lekarzom udało się go uratować. Niestety dziecko nigdy nie pozna swojej matki.
Terrorysta wysadził się w powietrze przed ośrodkiem rejestrowania wyborców w stolicy Afganistanu. Władze miasta zapowiadają, że liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć. Odpowiedzialność za ten zamach wzięło na siebie Państwo Islamskie.