Kaja Godek poinformowała właśnie na prowadzonym przez siebie oficjalnym funpage'u na Facebooku, że w ubiegły poniedziałek "projekt #StopLGBT trafił do Sejmu". Internauci postanowili skomentować jej wielką radość, wytykając jej przy tym hipokryzję. Po kilku godzinach niewygodny komentarz został usunięy z funpage'a.
Kaja Godek pożegnała za pośrednictwem mediów społecznościowych abp. Henryka Hosera, który zmarł w piątek. Ujawniła przy okazji fakt ze swojego życia, o którym mało kto wiedział.
Fundacja Kai Godek w poniedziałek po raz kolejny złoży w Sejmie projekt homofobicznej ustawy "Stop LGBT". Chce wprowadzić m.in. zakaz marszów równości. W zbieraniu podpisów pomagały niektóre parafie.
Niedawno pisaliśmy o tragicznej historii porodu pani Magdaleny. Kobieta w 20 tygodniu ciąży dowiedziała się, że jej dziecko ma ciężką wadę genetyczną i może umrzeć tuż po porodzie, co niestety się stało. Teraz o2.pl udało się skontaktować z rodzicami dziecka. Apelują o to, by każdą kobietę z zagrożoną ciążą otoczyć taką opieką, jaką sami dostali.
Matce pękała skóra, dziecko ze zniekształconą główką zmarło po półgodzinie życia. Ginekolog-położnik opisała w internecie historię kobiety zmuszonej do porodu śmiertelnie chorego dziecka. "Kaju Godek, możesz być z siebie dumna" - skomentowała gorzko.
Na kursie pro-life organizowanym przez fundację Kai Godek pojawił się "szpieg aborcjonista". Lewicowy aktywista miał wziąć udział w szkoleniu, aby "znaleźć haki na środowisko pro-life". Mężczyzna został zdemaskowany, a organizatorzy spotkania wezwali na miejsce policję.
- Dostaliśmy dzisiaj taką wpłatę od jakiegoś nieprzyjaciela Fundacji - napisała w czwartek rano na Facebooku Kaja Godek. I pokazała sumę - całe 0,01 zł. W dopisku "darczyńca" napisał: "na doedukowanie się".
3 maja Kaja Godek zamieściła post w mediach społecznościowych, który zaczynał się niewinnie - od wspomnienia maryjnego święta. Skończyło się jednak na... nawoływaniu przeciwko środowiskom LGBT. Przy okazji postu Godek dodała do niego także wyjątkowo osobliwą grafikę. Niektórzy nie wiedzą, jak ją interpretować...
Kontrowersyjna działaczka pro-life ponownie uderzyła w środowisko mniejszości seksualnych. Tym razem wybrała do tego dzień, który, jak zwracają uwagę internauci, nie powinien dzielić Polaków, ale ich jednoczyć - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Wszystkim zdawało się dotąd, że w środowisku pro-life najbardziej znani jego przedstawiciele raczej nie ścierają się w kwestiach dotyczących aborcji, szczególnie gdy ich poglądy w tej sprawie, zdawałoby się, są bardzo podobne. Tym razem jednak posypały się iskry. Kaja Godek apeluje do red. Tomasza Terlikowskiego, znanego, katolickiego publicysty, aby ten "opamiętał się".
Kaja Godek staje w obronie kościołów. Działaczka prolife domaga się, by świątynie pozostały otwarte, mimo dużego wzrostu zakażeń COVID-19 w Polsce.
Antyaborcyjna działaczka Kaja Godek znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych Polek w tegorocznym zestawieniu tygodnika "Wprost". We wpisie w mediach społecznościowych aktywistka skomentowała swoją nominację. Skrytykowała także Martę Lempart, która znalazła się na pierwszym miejscu.
Działaczka Fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek skrytykowała decyzję płockiego sądu, który uniewinnił trzy aktywistki LGBT oskarżone o obrazę uczuć religijnych. W kwietniu 2019 r. Elżbieta P., Anna P. i Joanna G. rozkleiły wokół kościoła św. Dominika w Płocku naklejki z Matką Boską w tęczowej aureoli. Sąd uznał, że nie doszło do profanacji wizerunku.
Kaja Godek, znana w Polsce działaczka pro-life, ma swoich wiernych obserwatorów w mediach społecznościowych. Ostatnio opublikowała zdjęcie kubka, które jej fani chętnie komentowali. "W kubku kawa, jest pięknie", napisała, jednak czy aby na pewno? Gdyby Kaja Godek wiedziała, czyjego autorstwa jest grafika z kubka, z pewnością miniony poranek przestałby jawić się jej dalej jako faktycznie "piękny".
W ostatnich dniach w mediach jest głośno o zabójstwie dwóch chłopców w wieku 3 i 5 lat w Turzanach. O zbrodnię podejrzewana jest ich matka. Sprawę skomentowała Kaja Godek, która porównała zabójstwo dzieci do aborcji.
Aktywistki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Szczecin są wściekłe. Wszystko za sprawą plakatu, który w ramach walki z in vitro zamierza rozpowszechniać fundacja Kai Godek Życie i Rodzina.
Po rozprawie ws. obrazy uczuć religijnych, przed budynkiem sądu rejonowego w Płocku Kaja Godek miała zostać zaatakowana przez osoby utożsamiające się z mniejszościami seksualnymi. Obrzucali jej samochód śnieżkami i zatarasowali wyjazd.
Już kolejny rok z rzędu internauci wybrali autorów najgłupszych wypowiedzi na temat nauki. Słowa laureatki wywołały niemałe zamieszanie.