Putin wypuścił z więzienia kanibala Dmitrija Malysheva, aby ten poszedł na front walczyć z Ukrainą. Teraz, gdy jego służba dobiegła końca, cała wieś, w której mieszkał 46-latek, trzęsie się ze strachu. O sprawie informują szwajcarskie media.
W Parku Narodowym w Stanach Zjednoczonych zaginęło pięć osób. Miejscowi twierdzą, że odpowiadają za to tajemnicze postacie zwane "dzikimi kanibalami". - Podobno zastawiają pułapki, aby łapać samotnych turystów w górach - wyznał Brian Jeffrey z podcastu Black Mass Paranormal.
Rosjanie od ponad dwóch lat prowadzą w wojnie i nikogo już nie dziwi, że armia Władimira Putina sięga po więźniów odsiadujących wyroki. Walka na froncie to dla nich szansa na wcześniejsze opuszczenie celi. Przypadek Dmitrija Małyszewa jest jednak szczególny. Rosjanin został zwolniony z więzienia, choć zabił i zjadł serce swojej ofiary.
Ta zbrodnia wstrząsnęła amerykańskim stanem Idaho. 40-letni James Russell bestialsko zabił 70-letniego mężczyznę. Następnie zwłoki poćwiartował na kawałki, ugotował je w mikrofalówce i zjadł. Jak tłumaczył organom ścigania, liczył, że po spożyciu ludzkiego ciała "uleczy swój mózg". Właśnie zapadł wyrok sądowy na kanibala.
Jeremy Rimbaud, znany także jako kanibal z Pirenejów, uciekł ze szpitala psychiatrycznego, w którym przebywał od 2011 roku. 34-latek niedługo później zaatakował kobietę, której na szczęście udało się uciec. Sprawą zajmuje się policja.
32-letni Vladimir Yadne, znany jako "Gazsaliński kanibal" (od nazwy wsi w której mieszkał) został skazany na dożywocie. Sąd uznał go za winnego zabójstwa trzech osób. Mężczyzna odebrał życie dwóm znajomym, po czym częściowo zjadł ich ciała i popił wódką. Mówił, że "prosili go o to martwy kot i czarny anioł".
W Szczecinie w Sądzie Okręgowym zapadł wyrok ws. kanibali. Prawie 20 lat temu jeden z nich zabił mężczyznę, a następnie nakazał reszcie zjeść jego ciało. "Wiesz, co masz zrobić", powiedział inicjator zbrodni do znajomego przed dokonaniem morderstwa.
Kanibal z Francji zwabił 13-letniego chłopca z ulicy, zamordował go i zjadł. Do wstrząsającej zbrodni doszło zaledwie kilka dni po tym, jak sprawca został wypuszczony za szpitala psychiatrycznego.
Powraca sprawa sprzed 19 lat. W 2002 roku pięciu mężczyzn miało zabić człowieka, który do tej pory nie został zidentyfikowany, a następnie częściowo zjeść ofiarę. W poniedziałek w Szczecinie rusza proces podejrzanych o te straszliwe czyny.
W Finlandii rozpoczął się proces Gibrila Massaquoia, znanego jako "archanioł Gabriel" czy też po prostu "anioł śmierci". Mężczyzna jest oskarżany o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludności. Szczegóły czynów, których miał się dopuścić, porażają. Zapisano je na 4 tys. stron.
To jedna z najbardziej tajemniczych spraw w Polsce. Po czasie wielu myślało, że to tylko legenda. Niedługo odbędzie się rozprawa podejrzanych o morderstwo i zjedzenie ludzkiego mięsa. Co musiało się stać, że po 18 latach nastąpił taki przełom?
Po kilkudziesięciu latach skremowano ciało pedofila-kanibala. Mężczyzna był oskarżony o zamordowanie i zjedzenie siedmiu chłopców. Przez lata jego ciało było wystawione na widok publiczny jako przestroga.
Informatyk z Niemiec przed laty trafił do więzienia za zabójstwo oraz zjedzenie własnej ofiary. Otrzymał wyrok dożywocia, jednak ostatnio dostał od sądu pozwolenie na całodniowe przepustki. Więzienie opuszcza w przebraniu.
Mężczyzna z Rosji poił alkoholem swoje ofiary, a potem je mordował i zjadał. Sprawa kanibala, który odurzał alkoholem mężczyzn, wstrząsnęła Rosją. Morderca został zatrzymany.