Podczas ataku na Kapitol z biura Nancy Pelosi, spikerki Izby Reprezentantów, miał zniknąć laptop. Pojawiły się pogłoski, że ukradła go kobieta, która chce wysłać lub już wysłała komputer przyjaciela w Rosji. Sprawę bada FBI.
Komisarz hrabstwa Otero w stanie Nowy Meksyk Couy Griffin został aresztowany w Waszyngtonie. Mężczyzna miał brać udział w zamieszkach w Kapitolu.
Już za kilka dni w Waszyngtonie odbędzie się zaprzysiężenie Joe Bidena. Gdy stolica USA przygotowuje się do uroczystości, do Kapitolu próbował zbliżyć się mężczyzna z ciężkim uzbrojeniem.
Donald Trump postanowił wydać specjalne oświadczenie, w którym odnosi się do zamieszek na Kapitolu. - Potępiam przemoc, którą widzieliśmy w tamtym tygodniu - zaznacza.
FBI i amerykańskie służby intensywnie pracują nad zidentyfikowaniem tych, którzy brali udział w zamieszkach. Mężczyzna z kontrowersyjnym nadrukiem na bluzie już złapany.
Biuro FBI w Virginii prowadzi łącznie 160 spraw dotyczących zamieszek w Waszyngtonie, które miały miejsce 6 stycznia. Część osób, które szturmowały Kapitol już usłyszało zarzuty.
W sieci krąży zdjęcie postawnego mężczyzny w kurtce reprezentacji olimpijskiej wśród protestujących na Kapitolu. Według mediów to Klete Keller, pięciokrotny medalista olimpijski w pływaniu.
Na Facebooku pojawiło się zdjęcie, którego bohaterami są uczestnicy zamieszek pod Kapitolem. Jedna z postaci wzbudziła szczególne zainteresowanie internautów. To mężczyzna łudząco podobny do Chucka Norrisa. Czy amerykański aktor brał udział w szturmie?
W amerykańskich mediach pojawiło się dramatyczne nagranie z Kapitolu. Widać na nim policjanta zaklinowanego w drzwiach, na które napiera tłum. Funkcjonariusz krzyczał z bólu, ale demonstranci nie reagowali.
W niedzielę papież Franciszek zabrał głos na temat sytuacji w USA. Modlił się za ofiary zamieszek na Kapitolu, potępił przemoc i zaapelował o pojednanie narodowe.
W amerykańskich mediach pojawiło się dramatyczne nagranie z Kapitolu. Widać na nim policjanta zaklinowanego w drzwiach, na które napiera tłum. Funkcjonariusz krzyczał z bólu, ale demonstranci nie reagowali.
Szturm zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol nabiera nowego wymiaru. Amerykańskie źródła donoszą, że nie tylko doszło do kradzieży sprzętu i dokumentów, ale wśród atakujących byli funkcjonariusze policji i żołnierze. Eksperci mówią o poważnym problemie i przestrzegają przed dalszym rozwojem wypadków.
Światem wstrząsnęły obrazki zamieszek w Kapitolu wywołanych przez zwolenników Donalda Trumpa. Amerykańskie władze nie puszczą tej sprawy płazem. O pomoc do obywateli zgłosiło się FBI.
Ujawniono tożsamość półnagiego mężczyzny w futrzanej czapie z rogami, który w reku trzymał dzidę i amerykańską flagę. Zdjęcie "szamana", który demonstrował w Kapitolu obiegło światowe media.
Byli prezydenci nie mają wątpliwości, że to Donald Trump odpowiada za zamieszki, do których doszło w Waszyngtonie. Głos zabrali Barack Obama oraz Bill Clinton.
Nie milkną echa zamieszek w Kapitolu wywołanych przez zwolenników Donalda Trumpa. Amerykańskie media zidentyfikowały kobietę, która została zastrzelona.
Cztery osoby zmarły w wyniku wypadków na Kapitolu i w jego pobliżu. O sprawie poinformował szef waszyngtońskiej policji Robert Contee, cytowany przez CNN. Nieoficjalnie wiadomo, że jedna z ofiar spadła ze schodów.
Posiedzenie Kongresu Stanów Zjednoczonych zostało przerwane. Do Kapitolu wtargnęli sympatycy prezydenta Donalda Trumpa, którzy wcześniej otoczyli budynek. Według doniesień jedna osoba została postrzelona.