Niezwykłego odkrycia podczas remontu kościoła dokonał proboszcz parafii pw. św. Marcina w Jaworze (Dolny Śląsk). Na dachu świątyni ktoś ukrył miedzianą kulę, a w niej - historyczne dokumenty. Najstarszy z nich ma prawie 200 lat i pochodzi z okresu, gdy na terenie mieszkali głównie Niemcy.
Podczas remontu kościoła ewangelicko-augsburskiego Świętej Trójcy w Lublinie doszło do zaskakującego odkrycia. W jednym z wazonów znajdowała się szklana butelka po piwie, a w środku... stary list z pieczęcią z XIX wieku!