Do niecodziennej sytuacji doszło w karetce pogotowia poruszającej się drogą wojewódzką 297 w Golejowie. W ambulansie wiozącym pacjenta do szpitala w Jeleniej Górze pojawił się ogień. Pacjent i załoga karetki ewakuowali się z pojazdu. Na miejsce zadysponowano strażaków.
Do zdarzenia doszło 4 maja w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Warszawie. Funkcjonariusze straży miejskiej znaleźli w autobusie mężczyznę z poważnymi obrażeniami głowy i ręki. W obawie przed kosztami opieki medycznej poszkodowany odmawiał wezwania karetki pogotowia.
Do poważnego wypadku doszło we wtorek, 10 października pomiędzy miejscowościami Węgliniec i Czerwona Woda w województwie dolnośląskim. Karetka z pacjentem w środku dachowała, zatrzymując się w przydrożnych krzakach.
Gdy mama zemdlała w łazience, 5-letnia Lena łapała za jej telefon i bezbłędnie wykręciła numer 112 zgłaszając zdarzenie i prosząc dyspozytorkę o pomoc. Nagranie rozmowy z rezolutną dziewczynką jest hitem internetu i wyciska łzy wzruszenia.
Szpital w Zamościu ma kolejny ambulans do transportowania chorych. Nie jest to nowa maszyna, tylko używana, na dodatek ściągnięta z Francji. Pojazd jest jednak w świetnym stanie, a całość kosztowała 1/3 nowego ambulansu. Samochód sprowadził sam prezes Zamojskiego Szpitala Niepublicznego Sp. z o.o. w Zamościu.
Czwartkowa akcja ratowania życia na warszawskim Służewcu tempem mogła przypominać najlepsze kino akcji. Dzięki współpracy kilku przypadkowych osób, udało się skutecznie pomóc mężczyźnie, który zasłabł na dworcu. - Piękny łańcuch przeżycia - chwalą internauci. Bohaterska postawa kierownika pociągu, pasażerów i dyspozytora odbija się szerokim echem w sieci.
Przybyli mu z pomocą, on rzucił się na nich z pięściami. Agresywny 52-latek z Jastrzębia-Zdroju szarpał i popychał ratowników medycznych wezwanych, bo spał na autobusowym przystanku. Za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie odpowie przed sądem. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Policja ustala okoliczności wypadku w Bielsku (woj. mazowieckie), gdzie karetka przebiła ogrodzenie i wjechała na cmentarz, niszcząc kilka nagrobków. W wyniku wypadku nikt nie ucierpiał. Kierowca był trzeźwy.
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Administrator profilu "To nie z mojej karetki" na dowód pokazał nawet zdjęcie. Starsza kobieta wyprowadziła z równowagi kierowcę karetki pogotowia, wzywając pomoc z błahego powodu. Zastosował bardzo nietypowy środek zaradczy.
Chwilę grozy przeżyli rodzice 20-miesięcznej dziewczynki w Mikołowie (woj. śląskie). Córka zadławiła się jedzeniem i nagle przestała oddychać. Matka, która natychmiast zadzwoniła po pogotowie, usłyszała, że w pobliżu nie ma żadnej wolnej karetki. Interweniował więc śmigłowiec LPR.
Tragiczne sceny rozegrały się w niedzielę na Dolnym Śląsku. 31-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego zmarł w męczarniach na oczach ciężarnej partnerki. Mimo, że w okolicy nie brakowało zespołów ratownictwa medycznego, karetka przyjechała dopiero po trzech godzinach.
Na drodze między Olchowem a Nowogardem doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem karetki pogotowia. Kierowca pojazdu transportu medycznego nie dość, że wyprzedzał na trzeciego na podwójnej ciągłej, to jeszcze gwałtownie zahamował przed osobówką, stwarzając poważne zagrożenie na drodze.
W Kostomłotach (woj. dolnośląskie) 10-latek spadł z drabinek podczas lekcji wf-u i stracił przytomność. W okolicy nie było żadnej wolnej karetki, dlatego na pomoc wyruszyli strażacy. Wezwano też śmigłowiec LPR, ale leciał on aż z sąsiedniego województwa. Niestety dziecka nie udało się uratować.
W Lipnie (woj.kujawsko-pomorskie) doszło do nietypowej sytuacji. Mężczyzna po wypadku w pracy nie doczekał się karetki pogotowia. Wszystkie pojazdy tego typu były zajęte.
We Wrocławiu doszło do niepokojącej sytuacji. Poszkodowani w wypadku samochodowym po dwóch godzinach oczekiwania na karetkę postanowili sami się udać do szpitala.
Zmarł 73-latek z domu opieki w Gnieźnie. Nie przyjechała wezwana do niego karetka. Mężczyzna miał gorączkę, płytki oddech oraz bóle.
Do nietypowego zdarzenia doszło pod szpitalem w województwie mazowieckim. 33-letni mężczyzna usiłował zabrać stamtąd jedną z karetek. Po zatrzymaniu tłumaczył, że zamierzał wrócić pojazdem do swojego domu pod miastem. Ujawniono, jaka kara może mu grozić.
Dramatyczny wypadek w Górze Kalwarii na Mazowszu. Jadąca na sygnale karetka zderzyła się czołowo z tirem. Dwóch ratowników jest rannych. Droga jest całkowicie zablokowana dla ruchu w obu kierunkach, policja wyznaczyła objazdy