Są pierwsze incydenty wyborcze w Rosji. Trzy osoby, w tym w samej Moskwie, zakłóciły wybory poprzez uszkodzenie urn. W ten sposób chcą pokazać, że nie zgadzają się z polityką Władimira Putina i jego ludzi. Tym śmiałkom grożą teraz poważne konsekwencje, rosyjskie władze już się nimi zajęły.