W nowych podręcznikach do historii Rosjanie usunęli wszystkie wzmianki o Kijowie - pisze portal "Mediazona". To słowo wszędzie jest zamienione na "Ruś" albo "stolicę". Rosjanie próbują skutecznie unikać nazwy ukraińskiej stolicy.
Rosja liczyła nie tylko na szybkie zajęcie stolicy Ukrainy, ale też przygotowywała się do parady główną ulicą Kijowa - opisuje zastępca ministra obrony Ukrainy Ołeksandr Pawliuk. Rosjanie stosowali podobną taktykę, jak działał ZSRR w Czechosłowacji w 1968 roku.
- Towarzyszyło nam potworne przerażenie, strach i lęk. Płakaliśmy. - wspomina pierwsze godziny wojny Khrystyna Yukhnei. Kiedy Rosja zaatakowała, była akurat na 23. piętrze w hotelu w Kijowie. Udało jej się uciec do Krakowa, ale w Ukrainie dalej jest jej rodzina. Ojciec służy w wojsku, a mama nie chce słyszeć o przyjeździe do Polski.
Ukraińcy pokazali, jak odnowili blok mieszkalny w Kijowie, który został zaatakowany przez Rosjan w pierwszych dniach wojny. Na budynku nie widać ani śladu po rosyjskiej rakiecie, choć początkowo władze miasta mówiły, że remont jest prawie niemożliwy.
Joe Biden przybył w poniedziałek do Kijowa. Była to niespodziewana wizyta prezydenta USA w Ukrainie na kilka dni przed 1. rocznicą wojny rozpętanej przez Rosję. Biden spotkał się w stolicy Ukrainy z Wołodymyrem Zełenskim, a ich wspólne zdjęcie wymownie skomentował Maciej Musiał. Polski aktor napisał to wielkimi literami.
Główne ulice Kijowa zostały zamknięte dla ruchu samochodów - piszą ukraińskie kanały na Telegramie. Na licznych nagraniach widać, że przez miasto porusza się tajemnicza kolumna samochodów. Okazało się, że do stolicy Ukrainy niezapowiedzianie przybył prezydent USA Joe Biden.
Narodowa sieć energetyczna Ukrainy może wkrótce się załamać, pogrążając miliony ludzi w kryzysie humanitarnym tej zimy - ostrzegają organizacje pomocowe. Ich zdaniem, to jest możliwe, jeżeli Rosja będzie kontynuować ataki na infrastrukturę krytyczną. Ukraińskie władze nie biorą pod uwagę takich scenariuszy.
We wtorek w Kijowie pociski trafiły w budynki mieszkalne. Rosyjska rakieta trafiła m.in w blok wielopiętrowy, w którym przebywała matka z córką. Obie uciekła wcześniej z Chersonia. - Mieszkaliśmy na piątym piętrze, a bezpośrednie uderzenie było na trzecim - podkreśla.
Nie żyje rektor Kijowskiego Uniwersytetu im. Borysa Grinczenki, Wiktor Ogniewiuk. Według ustaleń policji mężczyzna zginął od rany postrzałowej. Śledczy wstępnie zakładają, że 63-latek targnął się na własne życie.
Naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walery Załużny pokazał mapę, która pokazuje, jak Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy w poniedziałek rano. Łącznie armia Putina użyła przeciwko Ukrainie 84 pocisków manewrujących i 24 irańskich dronów kamikaze wartych 400-700 mln dolarów.
Podczas masowych ataków rakietowych na Kijów zginął pułkownik policji Jurij Zaskoka. Jak informuje kijowska komenda, funkcjonariusz był w drodze do pracy, kiedy rosyjski pocisk spadł na ruchliwe skrzyżowanie w centrum Kijowa. W policji pracował przez 24 lata. Zaskoka osierocił dwoje dzieci.
Rosyjski ostrzał Kijowa może być groźniejszy w skutkach, niż się wydawało. Pociski rakietowe uderzyły w teren przy niemieckim konsulacie. Ucierpiał budynek biura wizowego, o czym rozpisują się tamtejsze media.
W centrum Kijowa stanęło kilkadziesiąt zniszczonych rosyjskich czołgów, pojazdów opancerzonych i ciężarówek wojskowych. Tak Ukraińcy chcą pokazać prawdziwą "moc" armii najeźdźcy. Rosjanie wcześniej marzyli o swojej paradzie wolności w stolicy Ukrainy.
Niepokojące doniesienia z ukraińskiej stolicy. Rzecznik Gwardii Narodowej, Władimir Czerniak, zapowiedział wzmocnienie punktów obrony miasta. Będzie między innymi więcej punktów kontrolnych. Powód? Zagrożenie dywersją.
Kijowscy policjanci odwiedzili ponad 400 miejsc, w których przed wojną z Rosją bawili się młodzi ludzie. Sprawdzano, czy obywatele dostosowują się do restrykcji stanu wojennego. Aż 413 osób ukarano za nieprzestrzeganie godziny policyjnej, a ponad 200 mężczyzn otrzymało wezwanie do armii.
Wojna w Ukrainie trwa już niemal cztery miesiące. Choć w Kijowie jest zdecydowanie bezpieczniej niż na początku konfliktu, w ten weekend mieszkańcy znów mogli poczuć zagrożenie. Na szczęście Ukraińcom udało się zestrzelić rosyjski pocisk, który zmierzał w stronę obwodu kijowskiego. Na incydent zareagowała Jarosława Antipina w swoim porannym wpisie do twitterowego "dziennika z wojny".
15-letni Andrij Pokrasa, który mieszka w obwodzie kijowskim, za pomocą własnego drona zatrzymał rosyjskie wojska, które kierowały się w strony Kijowa. Wojskowi zwracają uwagę na bohaterską postawę 15-latka i uważają, że to dzięki jego działaniom wróg nie dotarł do stolicy.
Wywiad Ołeny Zełenskiej dla amerykańskiej telewizji ABC został przerwany przez syreny alarmowe. Żona prezydenta Ukrainy i przeprowadzającą z nią wywiad dziennikarka musiały udać się do schronu. Rozmowę dokończyły pół godziny później.