Jedna z czytelniczek "Faktu" przeżyła ostatnio spore rozczarowanie. Pani Grażyna z Kujaw wybrała się do sklepu osiedlowego po zakupy. Kiedy po powrocie do domu spojrzała na paragon, aż przetarła oczy ze zdumienia. Znalazła tam bowiem dwie nietypowe pozycje. - Myślałam, że ktoś ze mnie zażartował - żaliła się dla tabloidu.
Ta kobieta nie mogła powstrzymać nerwów na wodzy, kiedy zobaczyła, jaką promocję na masło przygotowała sieć supermarketów Biedronka. Zdecydowała się podzielić swoją opinią w internecie. "Co za absurd. To się w głowie nie mieści" - napisała wzburzona klientka. Do sprawy odniosła się już Biedronka. Znamy szczegóły.
To jeden z bardziej znanych tiktokerów w Polsce. Użytkownik o nazwie @bastkowsky jest pracownikiem pewnego ze sklepów popularnej sieci Żabka. Mężczyzna na swoim kanale dzieli się filmami ukazującymi, jak wygląda zawód kasjera. Tym razem wrzucił wideo, gdy obsługuje klientkę. Filuternie ją zaczepiał. Internauci są w szoku.
Wizyta w salonie fryzjerskim zakończona interwencją policji? I takie sytuacje niestety się zdarzają. W Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą fryzjerka, podczas wykonywania usługi, najprawdopodobniej zagapiła się i obcięła klientce kawałek ucha. Polała się krew.
Ta kobieta przeżyła prawdziwe chwile grozy. Riley ze Stanów Zjednoczonych była na wycieczce w Wenecji we Włoszech. W wolnym czasie wybrała się na zakupy do luksusowego butiku Chanel. Tam przydarzył jej się groźny incydent w toalecie. Dosłownie utknęła. Personel, aby ją uratować musiał użyć szczypiec.
Robiła zakupy w słuchawkach na uszach, spotkała się z niemiłym komentarzem pracownicy Lidla. Kobieta całą sytuację opisała w prowadzonym przez siebie profilu w mediach społecznościowych, ujawniając przy okazji problem, jaki towarzyszy klientom i klientkom w spektrum autyzmu podczas wizyt w dużych sieciach handlowych.
Tak pochłonął ją zakupowy szał, że zapomniała o której zamykają. Klientka jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych z wyposażeniem domu w Koszalinie, została zamknięta w nim po godzinach przez obsługę. "To pewnie zmęczona mama i chciała sobie wypocząć" - żartują internauci.
Klientka meksykańskiej restauracji zdenerwowała się z powodu złej jej zdaniem jakości usług w lokalu. Niezrównoważona kobieta dała upust emocjom w karygodny sposób – chlusnęła gorącą zupą w twarz jednej z kelnerek. Teraz agresorka stanie przed sądem.
Kelnerka z USA była zachwycona, gdy otrzymała ogromny napiwek od stałej klientki. Nie mogła uwierzyć w kwotę, którą zobaczyła na paragonie.