Zeszłoroczne wybory parlamentarne zakończyły rządy Prawa i Sprawiedliwości. Wraz z utratą władzy PiS straciło kontrolę nad przekazem płynącym z TVP. Wiele osób wieszczyło, że bez tuby propagandowej partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma szans na kolejne zwycięstwo. Niedzielne wybory samorządowe zweryfikowały tę tezę. Medioznawca przeanalizował sytuację. Do jakich wniosków doszedł?
Wygląda na to, że dopiero po wyborach samorządowych procedowane będą projekty ustaw dotyczące aborcji. To powoduje spór w koalicji rządzącej. Czy zatem ten konflikt może doprowadzić do jej rozpadu? Włodzimierz Czarzasty nie pozostawia złudzeń.
W najbliższą środę odbędzie się posiedzenie Sejmu, na którym z pewnością nie zabraknie ogromnych emocji. Warzyć się bowiem będzie przyszłość Trybunału Konstytucyjnego, KRS i losy Mateusza Morawieckiego. Ponadto Sejm zajmie się także sprawą zmiany definicji gwałtu.
Trwa rozliczanie rządów PiS. Koalicja, która przejęła władzę uważa, że premier Morawiecki i jego ministrowie nie byli zbyt oszczędni. Przykładem mają być wyliczenia ministra Macieja Berka. Ten wskazuje, że w trzy lata za wynajem sali wykładowej wydano ponad 250 tysięcy złotych.