Pod koniec stycznia w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej doszło do bójki nauczyciela z uczniem. Od tamtej pory w placówce przeprowadzane są kontrole. Kontrolerzy zwrócili uwagę m.in. na "nie zawsze zgodne z prawem regulacje statutowe" - informuje portal Korso Kolbuszowskie. Rodzice ucznia tymczasem przeprosili nauczyciela.
Nauczyciel uczestniczący w bójce z uczniem z Zespołu Szkół Technicznych w Kolbuszowej na Podkarpaciu został zawieszony. Jednocześnie wizytatorzy z kuratorium zakończyli kontrolę w placówce. Sprawa teraz ma trafić do Rzecznika Dyscyplinarnego, który będzie musiał zgromadzić dowody i przesłuchać świadków.
Nagranie bójki nauczyciela z uczniem obiegło media. W szkole w Kolbuszowej ruszyła kontrola i wiadomo już, do kiedy potrwa. Sytuację i jej wpływ na młodzież oceniła także ekspertka. - Nauczyciel to nie jest zawód, w którym można uczyć się radzić sobie z emocjami - mówi o2.pl Aleksandra Piotrowska. Psycholog komentuje także zachowanie młodzieży.
- Nauczyciel zabrał telefon temu uczniowi, bo się nim bawił. Od tego wszystko się zaczęło - mówi nam ojciec jednej z dziewcząt, która była świadkiem bójki w szkole w Kolbuszowej. Nagranie, obrazujące sprzeczkę jednego z uczniów i pedagoga trafiło do sieci. Dyrektor szkoły przedstawiła nam jednak inny obraz sprawy. Mamy też stanowisko policji i Starostwa Powiatowego.
Ratownicy z Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu w mediach społecznościowych opisali niezwykłą interwencję, która miała miejsce w drugi dzień świąt. Podczas niej urodził się chłopiec - Tadeusz. Do porodu doszło w nietypowym miejscu, jednak Tadzio jest zdrowy i pełen werwy.
Smutne wieści z Podkarpacia. Po ciężkiej chorobie zmarł aspirant sztabowy Wojciech Wilk z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej. Miał 45 lat.
Na morzu pandemii koronawirusa pojawiają się zielone wyspy. Jedną z nich jest Kolbuszowa. Liczący 63 tys. mieszkańców powiat twardo broni się przed zarazą. Co okazało się złotym środkiem?
Polska ostatnio szturmami uczniów stoi. Po m.in. Zielonej Górze i Radomiu, na własną akcję skrzyknęli się podopieczni Zespołu Szkół Technicznych w Kolbuszowej i masowo robili zakupy w pobliskim sklepie sieci Delikatesy Centrum. Na miejscu czuwała policja.
Podczas konferencji dotyczącej odprawy i zawieszenia starosty kolbuszowskiego Józefa Kardysia jej organizator Tomasz Buczek nabrał podejrzeń, że obecny na spotkaniu policjant w cywilu jest nietrzeźwy.