Ten złodziej raczej nie powinien chwalić się szczególnym sprytem i umiejętnościami w swoim fachu. 30-latek z gminy pod Suwałkami kradł paliwo z ciężarówek, a gdy uciekał przyłapany na gorącym uczynku, na posesji zostawił swoje auto. W środku był jego portfel z dokumentami. Policjanci nie musieli daleko szukać.
Ta kradzież dla 27-letniego złodzieja z Białegostoku może skończyć się naprawdę fatalnie. Ukradł trzy batoniki na kwotę 12 złotych i gdy próbował zbiec ze sklepu, zatrzymał go ochroniarz. Teraz młodemu mężczyźnie za próbę rozboju grozi pięć lat więzienia. Jak się okazało, na sumieniu miał trochę więcej, niż tylko kradzież niepozornych słodyczy.
W sobotę święto policji. Przemówienia, premie, a dla niektórych awanse. A dla innych, jak w garnizonie warmińsko-mazurskim, przymusowa obecność na mszy. A jeśli ktoś się nie pojawi, ma się stawić u komendanta miejskiego z usprawiedliwieniem!