Leszczyńscy policjanci skierowali do prokuratury akt oskarżenia przeciwko kierowcy, który kierował swoim samochodem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawca przestępstwa w wyniku swojego nieodpowiedzialnego zachowania stracił nie tylko prawo jazdy, ale także samochód marki bmw warty ponad 200 tysięcy złotych.
Tegorocznej majówki dobrze nie będzie wspominać pewien polski kierowca, który na austriackiej autostradzie przekroczył znacznie ograniczenie prędkości. Kara robi wrażenie.
Mija zaledwie miesiąc od wprowadzenia przepisów dotyczących konfiskaty samochodów pijanym kierowcom, a już pojawiają się głosy niezadowolenia z tego pomysłu. Powstał już projekt ustawy łagodzącej nowe przepisy.
282 - to liczba samochodów, jakie według RMF FM odebrała już polska policja kierowcom, którzy wyjechali w trasę pod wpływem alkoholu. Do jednego takiego zdarzenia doszło m.in w Koninie, w którym Prokuratura Rejonowa wydała już postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym samochodu.
W czwartek 14 marca weszły w życie nowe przepisy. Od teraz policja może konfiskować samochody pijanym kierowcom. Czy będzie to "martwe prawo"? Jak zmiany tłumaczą sędziowie?
W minioną środę przyjęto nowelizację, według której od 2023 roku pijanym kierowcom konfiskowane będą samochody. Jednak, jak się okazuje, aby stracić pojazd, wcale nie będziemy musieli być po spożyciu napojów z procentami. Pojawił się też zapis, który zezwoli na to, aby samochód straciła także osoba całkowicie trzeźwa.