O porwaniu 18-letniej Martyny w podwarszawskim Konstancinie głośno było w połowie maja. Nastolatkę wciągnięto siłą do samochodu i wywieziono pod Górę Kalwarię. Tam 18-latka miała kopać swój własny grób. Sprawcy zostali zatrzymani niedługo potem. Już wiadomo, dlaczego porwali nastolatkę.
"Najpierw pozbawili wolności 18-letnią dziewczynę, a później wywieźli ją do lasu i kazali kopać grób" - relacjonuje st. asp. Magdalena Gąsowska z KPP w Piasecznie. 18-latka ma za sobą chwile grozy. Na szczęście mundurowi interweniowali w porę.
16-letnia Kornelia myślała, że jedzie świętować 17. urodziny koleżanki ze szkoły. Niestety kilka godzin później została zamordowana. Jej oprawcy usłyszeli wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Zbrodnią z 2020 roku żyła cała Polska.
Bardzo smutne informacje pojawiły się na Facebooku na stronie Straży Pożarnej w Konstancinie-Jeziornie (woj. mazowieckie). Strażacy poinformowali o śmierci druha, 59-letniego Jacka Bujańczyka. Koledzy pożegnali zmarłego we wzruszających słowach. "Ratował życie i dobytek mieszkańców" - napisali.
Maryli Rodowicz nie trzeba nikomu przedstawiać. Od lat co roku "wyskakuje z lodówki", aby zagrać na sylwestrze za lukratywną kwotę. W ostatnim czasie częściej możemy ją jednak zobaczyć w reklamach jednej z sieci spożywczych, czy też na TikToku, gdzie dzieli się swoją kulinarną pasją. A jak wygląda miejsce, w którym żyje na co dzień?
Niespodziewane doniesienia płyną z kaplicy domu rekolekcyjno-wypoczynkowego "Dobry Zakątek" w miejscowości Konstancin-Jeziorna. Niewykluczone, że w tym miejscu doszło do cudu. Póki co jest jednak za wcześnie, by mówić o tym z pełnym przekonaniem.
Słyszeliśmy już o nawiedzonych domach, zamkach czy szpitalach. W Konstancinie-Jeziorna jednak ma straszyć w opuszczonym… komisariacie. Miejsce to jest doskonale znane "łowcom duchów", a mieszkańcy miasta boją się do niego zbliżać.