Zachód lekceważy zagrożenie płynące z Korei Północnej na własne ryzyko – twierdzi Gideon Rachman, główny komentator spraw zagranicznych "Financial Times". Jego zdaniem reżim Kim Dzong Una posiada znaczący potencjał militarny, który może wpłynąć na sytuację w Europie i Azji.
- To jest armia pokazowa, z przestarzałym sprzętem, niewyszkolona i kompletnie nieprzygotowana do działania - mówił w kontekście pojawienia się koreańskich wojsk w Ukrainie gen. Roman Polko. Zdaniem wojskowego, byłego dowódcy jednostki GROM, realna wartość żołnierzy z Korei Północnej jest niewielka.
- Jest bardzo prawdopodobne, że po decyzji Moskwy i Pjongjangu o rozmieszczeniu północnokoreańskich wojsk na Ukrainie, kraje te zwróciły się do Chin o zgodę i ją otrzymały - stwierdził w rozmowie z PAP profesor Joel Atkinson z seulskiego Hankuk University of Foreign Studies. Ekspert podkreślił, że cele tych trzech reżimów są dziś zbieżne.
Część przebywających na froncie Rosjan z niechęcią odnosi się do żołnierzy z Korei Północnej, którzy mają w najbliższych dniach dołączyć do walk przeciwko Ukrainie w obwodzie kurskim — informuje CNN, powołując się na przechwycone rozmowy uzyskane przez ukraiński wywiad.
Unia Europejska wyraziła głębokie zaniepokojenie doniesieniami o planach Korei Północnej dotyczących wysłania żołnierzy do Rosji w celu wsparcia działań wojennych przeciwko Ukrainie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że pierwsi żołnierze Kim Dzong Una dotrą na front już w niedzielę lub poniedziałek.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa ostrzegła Koreę Południową, że mogą ją spotkać "konsekwencje związane z bezpieczeństwem", jeśli zaangażuje się w wojnę w Ukrainie. Seul wyraził taką możliwość w odpowiedzi na ostatnie ruchy Korei Północnej, która wysłała do Rosji swoich żołnierzy.
Urodzony w 1954 roku Kim Pyong Il to doświadczony dyplomata i ostatni, żyjący syn Kim Ir Sena. Co ciekawe, wujek Kim Dzong Una przez prawie 20 lat mieszkał w Polsce. Czy mógłby aspirować do przejęcia władzy po bratanku?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski alarmuje o pogłębiającej się współpracy między Rosją a reżimem w Korei Północnej. Pjongjang nie tylko dostarcza broń Moskwie, ale także wysyła swoich ludzi, by wspierali okupacyjne siły rosyjskie – zaznaczyła głowa ukraińskiego państwa.
Korea Północna planuje znaczne zwiększenie produkcji i eksportu broni w czwartym kwartale tego roku, by zaspokoić rosnące potrzeby militarne Rosji związane z wojną w Ukrainie. Reżim podjął działania awaryjne, by jak najszybciej dostarczyć amunicję oraz podwoić dotychczasowe zdolności produkcyjne przemysłu obronnego - donosi Daily NK.
Kilkunastu żołnierzy, którzy uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych podczas wizyty Kim Dzong Una, zostało aresztowanych. Dyktator miał wyrazić zaniepokojenie ich postawą - donosi portal "Daily NK".
Wzrost liczby włamań w pobliżu północnokoreańskich baz wojskowych. Jak informuje Daily NK, za serię kradzieży odpowiedzialni są żołnierze. Portal donosi, że wojskowi nie mają co jeść, dlatego rabują. - Cierpienie mieszkańców jest nie do opisania - mówi informator serwisu.
Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej przekazało, że w piątek nad ranem Pjongjang wysłał nad ich kraj kolejną serię balonów, które prawdopodobnie zawierały worki ze śmieciami. Według ostrzeżeń Dowództwa balony te zmierzały w stronę północnych regionów prowincji Gyeonggi oraz samego Seulu, co spowodowało zakłócenia w ruchu lotniczym.
We wtorek, z okazji Dnia Sił Zbrojnych, Korea Południowa po raz pierwszy publicznie zaprezentowała swoją najpotężniejszą broń – rakietę Hyunmoo-5. Pokaz ten, odbywający się na lotnisku wojskowym w Seongnam, na południe od Seulu, miał na celu zasygnalizowanie gotowości do odpowiedzi na rosnące zagrożenia nuklearne i rakietowe ze strony Korei Północnej.
Północnokoreańska armia mierzy się z falą dezercji. O skali problemu najwymowniej świadczy fakt, że zdecydowano się zwiększyć liczebność patroli żandarmerii wojskowej. W jednej z jednostek o kluczowym znaczeniu wszczęto kontrolę.
Kim Dzong Un ogłosił plany znacznego zwiększenia potencjału nuklearnego Korei Północnej, o czym poinformowały we wtorek media państwowe. Oświadczenie to padło podczas spotkania z wyższymi urzędnikami z okazji 76. rocznicy ustanowienia państwa. Kilka dni wcześniej Pjongjang zaprezentował również nową mobilną wyrzutnię rakiet.
Korea Północna dokonała w sierpniu egzekucji na około 30 urzędnikach za to, że nie zdołali uchronić kraju przed katastrofalnymi powodziami - twierdzi południowokoreańska stacja TV Chosun.
W Korei Północnej rozpoczęły się "intensywne ćwiczenia dowódcze w zakresie użycia broni jądrowej w czasie wojny" - podaje niezależny portal Daily NK, powołując się na anonimowego informatora. Ćwiczenia mają być kolejnym etapem "prężenia muskułów" przez reżim po uroczystej sierpniowej ceremonii przekazania 250 taktycznych wyrzutni rakiet balistycznych w Pjongjangu.
Od połowy sierpnia Korea Północna mierzy się ze skutkami powodzi, do jakiej doszło na zachodzie kraju. Jak podają niezależne media, reżim nie jest w stanie uporać się ze skutkami katastrofy. W efekcie tysiące osób pozbawione są wody pitnej. Niektórzy są zmuszeni pić deszczówkę, żeby przetrwać.