Chińskie władze chwalą się, że opanowały epidemię koronawirusa. W kraju znoszone są kolejne ograniczenia. Jednak w tym samym czasie władze jednego z tamtejszych powiatów właśnie wprowadziły u siebie kwarantannę i ostrzegają niebezpieczeństwie zakażeń.
Chiny wprowadzają restrykcyjne przepisy dotyczące jedzenia zwierząt. Miasto Shenzhen rozszerzyło obostrzenia o zakaz jedzenia zwierząt, uznawanych za domowe, jak psy i koty.
Chiny po raz pierwszy od początku monitorowania zachorowań na koronawirusa, odnotowały zero nowych przypadków COVID-19 w epicentrum wirusa Wuhan oraz w otaczającej go prowincji Hubei. Informacja ta może dać nadzieję wielu państwom świata na uporanie się z pandemią.
Irańskie media przedstawiły raport, którego autorzy szukali źródła koronawirusa. Zgodnie z ich ustaleniami epidemia jest wynikiem celowego i zaplanowanego działania. Nowa broń biologiczna miała zostać wymierzona w konkretne państwa.
Udokumentowano kolejne przypadki zarażenia koronawirusem. W Korei Południowej zachorowało 161 osób, a Chinach – 409. Doszło również do licznych zgonów. Pojawiły się poważne obawy, czy epidemia nie zaczyna wymykać się spod kontroli. <br /> <br />
Naukowcy z Teksasu ogłosili, że stworzyli szczepionkę przeciwko koronawirusowi. Preparat jest już podobno gotowy do testów na zwierzętach i przeglądu przez amerykańskie organy regulacyjne.
Na portalu Weibo.com ukazał się materiał, który rozsierdził internautów. Okazało się, że pielęgniarki, które decydują się na pracę w Hubei, przechodzą wcześniej przymusowe golenie głów. Kobiety ciężko znoszą proces, wiele z nich płacze.
Według najnowszych ustaleń Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Chin już wcześniej zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa spowodowanego koronawirusem. Dziennikarze amerykańskiego dziennika dotarli do raportu, z którego wynika, że na początku stycznia Xi Jinping wydał rozkazy dotyczące epidemii.
Rząd Korei Północnej wprowadził ograniczenia w obawie, że do kraju dotrze epidemia koronawirusa. Ze względów bezpieczeństwa Kim Dzong Un nie brał udziału w publicznych wystąpieniach przez ponad trzy tygodnie. Zrobił wyjątek z powodu ważnej rocznicy państwowej.
60-letni Japończyk spędzał urlop na Hawajach. W pewnym momencie mężczyzna zaczął skarżyć się na problemy zdrowotne. Został przebadany na obecność koronawirusa, jednak testy wykazały, że jest zupełnie zdrowy. Po powrocie do kraju wyszło na jaw, że test był wadliwy.
21-letni student z Wuhan był jedną z pierwszych osób, które zachorowały na koronawirusa. Młody mężczyzna wyjawił w rozmowie z nowojorską agencją prasową, jak wyglądały pierwsze objawy, diagnoza oraz próby leczenia. Co się z nim ostatecznie stało?
Konferencja w Westminster miała miejsce 6 lutego, a na sali znajdowało się 250 osób. Kobieta, która była nosicielem koronawirusa, mogła zarazić osoby, które były w jej otoczeniu.
Opracowano specjalną mapę, prezentującą, w jaki sposób koronawirus z Wuhan rozniósł się po całym świecie. Ustalenia pomagają zrozumieć, dlaczego choroba została zdiagnozowana już w kilkudziesięciu państwach.
Doktor Li Wenliang, który zmarł w piątek, ostrzegł kolegów przed rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Później otrzymał list z ostrzeżeniem, w którym poinformowano go, że zostanie "ukarany" za swoje słowa. <br />
Chen Qiushi to dziennikarz obywatelski, relacjonujący przebieg epidemii w Wuhan. Teraz został poddany przymusowej "kwarantannie" i zniknął z sieci. Okoliczności, w jakich doszło do jego zatrzymania, wzbudziły wątpliwości wśród internautów.
Koronawirus zmusił Chiny do przyjęcia zagranicznej pomocy. Po tym, jak epidemia dotknęła już 35 tys. osób, Chińczycy wpuszczą do kraju międzynarodowy zespół ekspertów z WHO. Do niedzielnego poranka wirus zabił 811 osób, większość w prowincji Hubei.
Donald Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z liderem Komunistycznej Partii Chin. Po wszystkim prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył, że epidemia koronawirusa z pewnością zostanie zatrzymana. Zdradził również, o czym dokładnie dyskutowali.
Mężczyzna jest już trzecią osobą zarażoną koronawirusem w Wielkiej Brytanii. Infekcji nie złapał jednak w Chinach, tylko w Singapurze, a zdiagnozowano go w Wielkiej Brytanii.