Matador dosłownie otarł się o śmierć na arenie. Kiedy zabił pierwszego byka, 27-latek myślał, że to dzień jego triumfu. Jednak drugi byk na arenie nie miał zamiaru ulec. Teraz, po wielu dniach leczenia, mężczyznę wypisano ze szpitala w Madrycie. Byk bardzo poważnie ranił matadora, który przyznał, iż był pewien, że jego życie już się skończyło.
Nagranie z Sewilli w Hiszpanii rozwścieczyło ludzi na całym świecie. Na filmie widać, jak matador wyciera chusteczką łzy katowanego na corridzie byka. Chwilę później zwierzę już nie żyje. Wzburzeni ludzie oskarżają matadora o sadyzm i psychopatię.