Alkyoneus jest największą galaktyką, jaką widziało ludzkie oko? Tak twierdzą naukowcy, którzy podają niewiarygodne jej wymiary i porównują ją do Drogi Mlecznej. Zaskakujące odkrycie rozpaliło zmysły kosmologów na całym świecie.
SpaceX wystrzeli w poniedziałek 46 Starlinków, które trafią na niską orbitę okołoziemską. Urządzenia zostaną wyniesione w przestrzeń kosmiczną za pomocą rakiety Falcon 9. Całe zdarzenie będzie transmitowane na żywo przez SpaceX. Jak donosi portal Nocne Niebo, przelot kosmicznego pociągu Elona Muska nad Polską będzie widoczny już 22 lutego.
Właśnie ogłoszono sensacyjne odkrycie. Najbliższy układ planetarny względem naszego staje się coraz bardziej liczny. Okazało się, że Proximę Centauri okrąża trzecia planeta.
Sonda NASA Parker Solar Probe wykonała pierwsze zdjęcia powierzchni Wenus w zakresie widzialnym. Niezwykłe fotografie ukazują szczegółowe struktury tej fascynującej planety, które mimo dekad badań wciąż pozostawały zagadką dla naukowców.
Odkryto prawie 1000 tajemniczych pasm włókien magnetycznych zwisających "w niewytłumaczalny sposób" w sercu Drogi Mlecznej. Zdjęcia tajemniczego zjawiska udostępnił Uniwersytet Oxfordzki. Okazało się, że włókien jest znacznie więcej, niż zakładano.
We wtorkowy wieczór w pobliżu Ziemi przeleciała ogromna asteroida, o średnicy około jednego kilometra. Oczywiście obok naszej planety codziennie przelatują większe lub mniejsze skały, ale nieczęsto mija nas taki gigant.
Naukowcom po raz pierwszy w historii udało się zaobserwować w czasie rzeczywistym wybuch olbrzymiej gwiazdy. Zjawisko okazało się jeszcze bardziej widowiskowe, niż przewidywali astronomowie!. Do sieci trafiło nagranie z tego niezwykłego wydarzenia.
Wizjonerzy i naukowcy z całego świata zastanawiają się, jak można przekształcić Czerwoną Planetę w miejsce przyjazne ludziom. Ekspert NASA ma niesamowitą teorię na ten temat i zapewnia, że to samo może spotkać nas na Wenus.
W połowie stycznia w pobliżu naszej planety pojawi się ogromna asteroida. Obiekt pędzący z prędkością 70 tys. km na godzinę znajdzie się ponownie tak blisko Ziemi dopiero za 200 lat.
Trzeci test rosyjskiej ciężkiej rakiety nośnej Angara-A5 zakończył się niepowodzeniem. Konstrukcja uległa poważnej awarii, która sprawiła, że rakieta znalazła się na niestabilnej niskiej orbicie Ziemi, gdzie dryfowała bez kontroli. Pomimo wcześniejszych obaw — ekspertom udało się ustalić, kiedy i gdzie spadnie Angara-A5 — informuje dr Aleksandra Bukała z POLSA.
Chociaż do zakładania ludzkich kolonii na innych planetach jeszcze daleko, naukowcy już teraz przewidują potencjalne zagrożenia, jakie mogą z nich wyniknąć. Jednym z nich ma być kanibalizm wśród osób, które zdecydują się zamieszkać w kosmosie.
Prezes SpaceX odpiera zarzuty, że satelity kosmiczne firmy zajmują zbyt dużo miejsca na orbicie okołoziemskiej. Elona Muska oskarżali o to Chińczycy. Państwo Środka uważa, że satelity Starlink prawie uderzyły w ich stację kosmiczną.
Deszcz Ursydów, czyli rój meteorów utworzony przez okresową kometę 8P/Tuttle, można podziwiać od około 17 do 26 grudnia każdego roku. Tym razem jego maksimum przypadło na 22 grudnia. Warto wyjść na balkon i spojrzeć w niebo.
W całej historii ludzkości jeszcze nigdy nie dotarliśmy tak blisko Słońca. NASA, dzięki sondzie Parker Solar dokonała, mogłoby się wydawać, niemożliwego. Po raz pierwszy przekroczono koronę Słońca. To, co było widać z perspektywy sondy, zostało uwiecznione na filmie. Zobacz, jak wygląda atmosfera Słońca.
Orbiter ExoMars Europejskiej Agencji Kosmicznej znalazł dowody na istnienie ogromnych pokładów wody. Wszystko to pod warstwą pyłu i kurzu.
Sonda Parker Solar Probe stała się pierwszym statkiem kosmicznym, który przeleciał przez koronę słoneczną. NASA nazywa to historycznym momentem. "W końcu dotarliśmy. Ludzkość dotknęła Słońca" - powiedziała Nicola Fox z NASA.
Niezwykła, bardzo jasna kometa Leonard przez kilka dni będzie widoczna nad Polską, ale już jutro (12 grudnia) zbliży się do naszej planety na najmniejszą odległość, dzięki czemu będzie można ją zobaczyć gołym okiem.
NASA rozpoczęła kolejną inicjatywę pod tytułem "Send Your Name to Mars", czyli "Wyślij swoje imię na Marsa". Wystarczy wejść na specjalną stronę, zapisać swoje dane i czekać, aż NASA "zawiezie" je na Czerwoną Planetę.