Autorka profilu "Leśne wojaże" prowadzonego na Facebooku może mówić o prawdziwym szczęściu. Kobieta wybrała się na grzybobranie w sobotę, 4 listopada i wróciła z niego z dwoma pełnymi koszami. "Szczęście, cóż, nie przeszło obok mnie" - pochwaliła się z dumą. Internauci byli w szoku. Gratulowali jej znalezionych okazów.