To koniec Krzysztofa Rutkowskiego w programie "Taniec z gwiazdami". W poniedziałkowy wieczór słynny detektyw pożegnał się z popularnym show. Na nic zdała się łaskawsza ocena Iwony Pavlović.
Popisy Krzysztofa Rutkowskiego w "Tańcu z gwiazdami" zupełnie nie przekonały jurorów, ale widzowie zdecydowali, że detektyw będzie tańczył dalej. Jednak po obejrzeniu fragmentu z prób wielu z nich zmieniło stosunek do Rutkowskiego.
Krzysztof Rutkowski ma na pieńku z jurorką "Tańca z Gwiazdami". Twierdzi, że Iwona Pavlović mści się na nim niskimi notami, bo tropi jej udział w aferze Wojtka z Zanzibaru. Teraz znany detektyw ujawnił szczegóły.
Po pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami" doszło do scysji Iwony Pavlović i Krzysztofa Rutkowskiego. Były detektyw jest wręcz przekonany, że otrzymał od jurorki niesprawiedliwą ocenę i że ta nota wynika z braku sympatii. Zareagować postanowił mąż Iwony.
Wciąż nie milkną echa po pierwszym odcinku 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Iwona Pavlović oceniła taniec znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego na 1 punkt. To pierwsza jedynka od tej jurorki w historii programu. Zdaniem gwiazdora, niska ocena Pavlović jest powiązana z działalnością biura Rutkowskiego. Detektyw bowiem bada sprawę znanego hotelarza z Zanzibaru, u którego kilkakrotnie gościła mistrzyni tańca. Oto co zdradził na temat tej sprawy detektyw.
W poniedziałek (29 sierpnia) na antenę Polsatu powrócił "Taniec z gwiazdami". W obsadzie nowego sezonu popularnego show znalazł się między innymi Krzysztof Rutkowski. Na parkiecie, delikatnie rzecz ujmując, nie poszło mu najlepiej.
W jednym z wywiadów Krzysztof Rutkowski ujawnił, że chodziło mu po głowie wycofanie się z rywalizacji w ramach "Tańca z gwiazdami". Co ostatecznie postanowił zrobić? Wszystko jest już jasne.
Krzysztof Rutkowski to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich detektywów i osobowości medialnych. Niedawno przyjął zaproszenie do "Tańca z gwiazdami". Jak mówi Rutkowski, zarobione w programie pieniądze planuje oddać na szczytny cel. Zaznacza, że jest milionerem i wcale nie potrzebuje pracy.
Udział Krzysztofa Rutkowskiego w "Tańcu z gwiazdami" odbił się w polskich mediach plotkarskich szerokim echem. Detektyw wynegocjował wysoką stawkę, a w dodatku jego partnerką taneczną jest doskonale znana widzom Sylwia Madeńska. Jak celebrytka zareagowała na wieść, że jej uczniem i partnerem będzie sławny "detektyw"?
Ostatnie tygodnie przyniosły informacje o aferze między Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim. Była para publicznie pokazywała między innymi zapisy swoich rozmów. Zdanie na temat takiej praktyki wyraził Krzysztof Rutkowski, znany detektyw.
Kilka dni temu Lech Wałęsa stał się celem rosyjskiej propagandy. W jednym z materiałów reżimowa telewizja zaproponowała za głowę byłego polskiego prezydenta 5 mln dolarów bądź euro. Gdy dowiedział się o tym Krzysztof Rutkowski, od razu zaoferował pomoc. Teraz Wałęsa odniósł się do propozycji.
Krzysztof Rutkowski ponownie odniósł się do podsłuchanej rozmowy Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Powiedział, co mogłoby się stać, gdyby zarejestrowane nagrania zostały upublicznione.
Krzysztof Rutkowski bez wątpienia jest najbardziej znanym właścicielem biura detektywistycznego w Polsce. Słynie z udziału w wielu spektakularnych akcjach, jednak niewiele osób wie, że ma na koncie także współpracę z gwiazdami. W tym – Edytą Górniak.
Krzysztof Rutkowski będzie jednym z uczestników najnowszej edycji hitu "Taniec z gwiazdami". Właściciel biura detektywistycznego mógłby sporo na tym zarobić. Zdecydował jednak, że nie zamierza zatrzymywać wynagrodzenia. Wzruszające, na co je przeznaczy.
Sprawą podsłuchu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego zajmuje się już policja i prawnicy aktorki. Pomoc w ujawnieniu, kto stoi za podsłuchami zaoferował także znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Chce przeprowadzić swoje śledztwo nieodpłatnie. Przy okazji mówi, jak nagrania mogły powstać.
Jak deklarował, tak zrobił. Krzysztof Rutkowski wyruszył do Ukrainy z pomocą militarną, medyczną i humanitarną. Przygotowano pięć specjalnych samochodów, w tym lekki bojowy wóz pancerny.
Kilka dni temu Krzysztof Rutkowski zapowiedział, że zabierze swoje opancerzone wozy, ludzi i wyruszy na wojnę na Ukrainę. "Po odebraniu stosownego sprzętu militarnego i medycznego osobiście będę nadzorował wyjazd konwoju na Ukrainę" - deklaruje detektyw celebryta.
Milionerce skradziono dwa luksusowe auta. Sprawą zajęła się policja oraz detektyw Krzysztof Rutkowski, który twierdzi, że trafił na trop złodziei. Izabella Łukomska-Pyżalska przewidziała znaleźne w wysokości 250 tys. zł. Dała jednak do zrozumienia, że jak na razie pieniędzy nie wypłaci.