Do drożyzny nad polskim morzem trzeba się w tym roku po prostu przyzwyczaić. Dostaliśmy kolejny paragon od czytelnika, jednak tym razem to nie cena ryby zwala z nóg.
10-20 zł za WC nad Bałtykiem to nie jest rzadkość. "Niektórzy traktowali nasz bar jak szalet" - skarżą się właściciele. Co na to wszystko prawo? Okazuje się, że pobieranie takiej opłaty nie jest w żaden sposób zabronione.
8 godzin w pracy, a później czas na odpoczynek na plaży, a to wszystko na koszt firmy? Taką właśnie propozycję dostają pracownicy Biedronki i Lidla. Sieci szukają dodatkowych rąk do pracy w kurortach.