Lasy skrywają w sobie mnóstwo wciąż nieodkrytych tajemnic i skarbów. Jeden z nich odkrył Mateusz Dąbrowski, działający w podlaskiej grupie "Wielki Las", który natrafił na wędzidło końskie z elementami ze stopów miedzi pochodzące sprzed wieków.
Bartosz Guentzel, znany przyrodnik z Torunia, zakupił fiata 126p. To nie byle jaki egzemplarz, gdyż wcześniej należał do Simony Kossak i Lecha Wilczka. Guentzel planuje przekazać słynnego "malucha" muzeum. Jednak nim do tego dojdzie, samochód wymaga kosztownej renowacji.
Nadleśnictwo Garwolin podzieliło się w mediach społecznościowych wyjątkowym nagraniem ukazującym sarnę w jej naturalnym środowisku. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to statyczne zdjęcie, w rzeczywistości film doskonale obrazuje zdolność tych zwierząt do kamuflażu.
W polskich lasach już teraz obserwujemy wiosenną plagę kleszczy. Eksperci ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem chorobami przenoszonymi przez te pajęczaki.
Ludzie nagminnie porzucają śmieci w lasach. Tym razem, leśniczy Piotr natrafił na górę śmieci w Grójcu. Ktoś wywiózł do lasu zabawki, meble i ubrania dziecięce. "Brak słów" - komentują internauci.
Spacerując po lesie możemy się natknąć na drewniane słupki, najczęściej osikowe na szczycie, których umieszczona jest kostka soli, jest to tzw. lizawka solna. Dzikie zwierzęta chętnie z nich korzystają. Nadleśnictwo Garwolin opublikowało na dowód nagranie.
To nie lada gratka dla miłośników przyrody. Leśnikowi udało się uchwycić przy drodze niedźwiedzia. Na filmiku, który nadleśnictwo pokazało w sieci widać, jak "miś" wyłania się z lasu. Po chwili uważnego rozglądania się, zwierzę, upewniwszy się, że droga jest bezpieczna, spokojnie przekroczyło jezdnię. "Mądrzejszy niż większość pieszych" – skomentował jeden z internautów.
Leśnik z Nadleśnictwa Turek ostrzega przed kleszczami, które już teraz stanowią zagrożenie w polskich lasach. Nagranie z jego porannego spaceru daje do myślenia. Wystarczy spojrzeć na spodnie.
Obcowanie z naturą w lesie należy do zajęć przyjemnych. Trzeba jednak pamiętać, żeby nie pozostawić po sobie śmieci lub innych oznak negatywnej działalności człowieka. Nadleśnictwo Skierniewicach pokazało skutki wizyty "wielbicieli przyrody" w pobliskim lesie. Nie tak to powinno wyglądać.
Leśnicy z Nadleśnictwa Józefów ostrzegają przed żmijami zygzakowatymi, które coraz częściej pojawiają się na ścieżkach. Udostępniono nagranie i wyjaśniono, czym grozi kontakt z tym jadowitym wężem.
Żmije zygzakowate już pojawiły się w lasach. Pod koniec lutego napotkali na nie leśnicy z Józefowa na Lubelszczyźnie. - To jednak dość wcześnie, jest to spowodowane anomaliami pogodowymi. Słońce potrafi przygrzać, a one lubią się wygrzewać - mówi o2.pl Julita Zając, rzeczniczka Nadleśnictwa Józefów.
Spacerując po lesie, można czasem natknąć się na drzewa, których kora wygląda jakby ktoś ją starannie obgryzał. "Tajemnicze znaki w lesie to nie bobry, a coś większego" - informują pracownicy Lasów Państwowych.
Pani Karolina prowadzi tiktokowy profil @LeśnePoszukiwania. Ostatnio opublikowała kolejne nagranie z wyprawy do lasu. Tym razem udało jej się natrafić na monety z 1994 roku.
Na przełomie lutego i marca podczas spaceru po lesie można się natknąć na ciekawe znalezisko. O tej porze roku jelenie, podobnie jak sarny i łosie, pozbywają się poroży. Ich zbieranie nie jest zakazane, ale – jak przypominają leśnicy – należy przestrzegać obowiązujących zasad. Sprzedając zrzucone poroże, można zarobić nawet kilkaset złotych za kilogram.
Na profilu Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne opublikowano nietypowe zdjęcie z lasu. "Mamy leśne bubble tea" - ironizuje pracownik Lasów Państwowych.
Leśnicy z Nadleśnictwa Celestynów podzielili się kolejną ciekawostką z zimowego lasu. Chodzi o zdumiewające i rzadkie zjawisko, które jeszcze do niedawna nie wiedziano, jak powstaje. Tajemnicę powstawania lodowych włosów udało się naukowcom odkryć dopiero kilka lat temu.
Funkcjonariusze z Piaseczna odnaleźli 58-letnią kobietę, która zgubiła się w lesie podczas spaceru z psem. Przerażona i zmarznięta, wezwała pomoc, a dzięki sprawnej akcji policjantów bezpiecznie wróciła do domu. Po wszystkim w poruszającym liście wyraziła swoją wdzięczność mundurowym.
W polskich lasach pojawiło się "leśne złoto" - zrzucone poroże jeleniowatych, które można sprzedać za wysokie ceny. Leśnicy przypominają, że można je zbierać, ale należy przestrzegać określonych zasad. W innym przypadku za naruszenie przepisów grozi mandat.