Pani Karolina prowadzi tiktokowy profil @LeśnePoszukiwania. Ostatnio opublikowała kolejne nagranie z wyprawy do lasu. Tym razem udało jej się natrafić na monety z 1994 roku.
Na przełomie lutego i marca podczas spaceru po lesie można się natknąć na ciekawe znalezisko. O tej porze roku jelenie, podobnie jak sarny i łosie, pozbywają się poroży. Ich zbieranie nie jest zakazane, ale – jak przypominają leśnicy – należy przestrzegać obowiązujących zasad. Sprzedając zrzucone poroże, można zarobić nawet kilkaset złotych za kilogram.
Na profilu Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne opublikowano nietypowe zdjęcie z lasu. "Mamy leśne bubble tea" - ironizuje pracownik Lasów Państwowych.
Leśnicy z Nadleśnictwa Celestynów podzielili się kolejną ciekawostką z zimowego lasu. Chodzi o zdumiewające i rzadkie zjawisko, które jeszcze do niedawna nie wiedziano, jak powstaje. Tajemnicę powstawania lodowych włosów udało się naukowcom odkryć dopiero kilka lat temu.
Funkcjonariusze z Piaseczna odnaleźli 58-letnią kobietę, która zgubiła się w lesie podczas spaceru z psem. Przerażona i zmarznięta, wezwała pomoc, a dzięki sprawnej akcji policjantów bezpiecznie wróciła do domu. Po wszystkim w poruszającym liście wyraziła swoją wdzięczność mundurowym.
W polskich lasach pojawiło się "leśne złoto" - zrzucone poroże jeleniowatych, które można sprzedać za wysokie ceny. Leśnicy przypominają, że można je zbierać, ale należy przestrzegać określonych zasad. W innym przypadku za naruszenie przepisów grozi mandat.
Zima to czas, kiedy leśne ścieżki mogą skrywać "leśne skarby", czyli zrzucone poroże jeleni i danieli. To naturalny proces, który odbywa się co roku, a jego kulminacja przypada na luty-marzec. Jest to dla wielu niewątpliwie jedna z najbardziej cenionych pamiątek z lasu.
W lesie pod Warszawą ktoś wyrzucił ogromną stertę połówek bułek. Zdjęcie pojawiło się w sieci i wywołało ogromne emocje. - Jeśli nie ma świadków, to trudno ustalić osobę odpowiedzialną. Ale podejmujemy działania - mówi o2.pl Paweł Tomaszewski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Jabłonna.
Na terenie Nadleśnictwa Lubin leśnik natknął się na nietypowe białe plamy na lipach. Początkowo sądził, że to sprawka bobrów, ale szybko zmienił zdanie. W obszernym wpisie na Facebooku wyjaśnił, kto i dlaczego uszkodził drzewa.
Mimo że w górach panują już zimowe warunki, bieszczadzkie niedźwiedzie wciąż mają trudności z zapadnięciem w zimowy sen. Leśnik z Nadleśnictwa Baligród pokazał dowód.
Leśnicy z Siewierza podczas kontroli lasów zauważyli sterty śmieci, jakie ludzie pozostawili na pastwę losu. Na stosie leżały m.in. kserokopiarka czy panele podłogowe. To kolejny dowód na ludzkie lenistwo i bezmyślność.
Krzywy Las, położony w północno-zachodniej Polsce, zdobył uwagę turystów i badaczy na całym świecie. Francuskie media opisują tę przyrodniczą zagadkę, podkreślając jej wyjątkowy charakter. To nietypowe miejsce, z blisko 400 sosnami o charakterystycznych zakrzywionych pniach, nie przestaje budzić pytań i wyobrażeń.
Pracownicy Lasów Państwowych informują o problemie, który pojawia się zimą w polskich lasach. W tym czasie zwierzęta roślinożerne nadmiernie zaczynają interesować się drzewami, a szczególnie sadzonkami na uprawach. O co dokładnie chodzi? Leśnicy pokazali nagranie.
Wielu właścicieli psów uważa, że las jest miejscem, w którym pupil może odpocząć od smyczy i cieszyć się wolnością. Tymczasem wypuszczenie psa luzem może mieć fatalne konsekwencje, o czym przypomnieli leśnicy z Nadleśnictwa Garwolin, pokazując nagranie z fotopułapki. "Dbajcie o bezpieczeństwo swoich psów" - zaapelowali.
Puszczyk, czyli sowa, która często skrywa się w gęstwinie drzew, jest nieodłącznym elementem polskiego leśnego krajobrazu. Leśnicy z Nadleśnictwa Garwolin (woj. mazowieckie) podzielili się niezwykłą obserwacją, ukazując, co ta tajemnicza ptaszyna robiła nocą nad wodą.
O takim spotkaniu na tatrzańskim szlaku można jedynie pomarzyć. Turystka w górach pomiędzy drzewami dostrzegła rysia i chwyciła za aparat. Miała sporo szczęścia, bo takie zwierzęta rzadko można spotkać na tych terenach.
Zima za pasem, a temat grzybobrań wśród amatorów zbieractwa nie słabnie. Furorę w sieci robi nagranie, na którym kobieta zbiera dorodne grzyby wprost z... kory drzewa. Okazuje się, że o tej porze roku to najlepsza metoda. Dlaczego? W rozmowie z o2.pl wyjaśnia Wiesław Kamiński z portalu NaGrzyby.pl.
Śnieg powoli topnieje, odsłaniając niespodzianki ukryte w leśnej ściółce. Leśnicy z Nadleśnictwa Daleszyce (woj. świętokrzyskie) pokazali borowiki szlachetne, które wcześniej były skryte pod warstwą śniegu. Niecodzienne odkrycie wywołało spore zaskoczenie wśród internautów.