Z konta parafii w Legnickim Polu (w woj. dolnośląskim) zniknęło 1,2 mln zł, które miały być przeznaczone na renowację bazyliki. Zarzut przywłaszczenia pieniędzy usłyszał proboszcz. Grozi mu nawet 10 lat więzienia. Parafianie stoją jednak murem za księdzem, a on sam wyznał przed sądem, że ma problemy psychiczne.
W ubiegłym roku z konta parafii w Legnickim Polu zniknęło 1,2 mln zł. Zarzut przywłaszczenia pieniędzy "stanowiących mienie wielkiej wartości" usłyszał proboszcz. Wierni stanęli w obronie duchownego. - W Polsce - dopóki człowiek nie zostanie skazany - jest domniemanie niewinności - mówił jedne z parafianin.