Chwile grozy przeżyło koźlęcie sarny z leśnictwa Majdany (Lidzbark Warmiński). Zwierzę wpadło do jednej z kilku nor, gdzie się zaklinowało. Na całe szczęście przeraźliwy krzyk młodej sarny w porę usłyszała leśniczka Agnieszka, która po zbadaniu sprawy pomogła uciec ze śmiertelnej pułapki koźlątku. I w ten sposób uratowała mu najpewniej życie.
Praca leśnika bywa bardzo zaskakująca, o czym po raz kolejny przekonali się pracownicy Nadleśnictwa Lidzbark. Na Facebooku pojawiło się zdjęcie daniela zwyczajnego, który często mylony jest z sarną czy jeleniem. Nic dziwnego, że leśnik na ten widok nie mógł się powstrzymać.