Dwóch 40-latków postanowiło umilić sobie podróż do Egiptu, kupując alkohol i pijąc go na pokładzie samolotu. Jeden z nich był w tak fatalnym stanie, że z maszyny musiała zabrać go policja. W izbie wytrzeźwień okazało się, że ma 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Drugi z mężczyzn otrzymał mandat.
Miał być wylot do Norwegii, a skończyło się na 500-złotowym mandacie i wyprowadzeniem z pokładu samolotu. 57-letni mężczyzna przed wylotem z lotniska z Poznania zachowywał się bardzo agresywnie. Jak się okazało, jednym z czynników był alkohol, bowiem w wydychanym powietrzu miał 2,12 promila alkoholu.
31 grudnia funkcjonariusze Straży Granicznej z Poznania-Ławicy zatrzymali agresywną pasażerkę, która przyleciała z Izraela. Kobieta dopuściła się czynnej napaści na funkcjonariuszkę Straży Granicznej. Powodem jej zdenerwowania był słaby... internet.