Małgorzata Tusk jest dość tajemniczą postacią. Nie udziela się publicznie i nie towarzyszy Donaldowi Tuskowi podczas wykonywania obowiązków. Małżonka premiera ujawniła, dlaczego postanowiła go poślubić. Jeden z powodów okazał się co najmniej zaskakujący.
Sejm niebawem ma zająć się przepisami, które sprawią, że premier i najważniejsze osoby w państwie będą musiały ujawnić nie tylko swoje majątki, ale również stan posiadania małżonków. Taki obowiązek zostanie nałożony choćby na małżonkę Donalda Tuska. Tymczasem pojawiły się pewne informacje na jej temat.
Bardzo intensywny tydzień ma za sobą lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Po latach powrócił on do sejmowych ław i mocno angażuje się w polską politykę. W międzyczasie o dom troszczy się Małgorzata Tusk, małżonka polityka. Ostatnio została przyłapana na zakupach.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk i Małgorzata Tusk od ponad 40 lat tworzą małżeństwo. Przez ten okres z pewnością zaliczali zarówno wzloty, jak i upadki. Z największym kryzysem para mierzyła się w latach 80. O tym, co działo się w małżeństwie Tusków wspomniała w swojej książce Małgorzata.
Donald i Małgorzata Tuskowie uchodzą dziś za szczęśliwą parę. On z czułością wpatruje się w nią na zdjęciach, a ona wspiera go w kolejnych politycznych wyzwaniach. Jednak przed laty Małgorzata nie potrafiła pogodzić się z tym, że mąż poświęca się dla pracy.
Ta historia ujrzała światło dzienne kilka lat temu, gdy Małgorzata Tusk opisała ją w książce. Małżeństwo Tusków było bliskie rozpadu. Jaki był tego powód?
Jak podaje "Super Express", Donald Tusk kupił swojej żonie wyjątkowo luksusowy prezent, warty aż 300 tys. złotych. Niedawno para świętowała 42 rocznicę ślubu.
W weekend jego mowa zelektryzowała Polskę. Zwolennicy piali o słowach, które zapamięta historia, przeciwnicy gderali, że to tylko zdarta płyta. Co zaś teraz robi bohater całego tego zamieszania? Donald Tusk przed zainteresowaniem gawiedzi czmychnął w krzaki i odpoczywa w domu.