Maciej Stuhr opublikował komentarz do słów Jarosława Kaczyńskiego. Aktor nie szczędzi krytyki prezesowi Prawa i Sprawiedliwości.
Maciej Stuhr jest szczęśliwy z powodu Nobla dla Olgi Tokarczuk. Zakpił też z ministra kultury, Piotra Glińskiego.
Maciej Stuhr zachęca na Facebooku do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych. Do urn pójdziemy 13 października. Aktor zapewnia: "Twój głos liczy się tak samo, jak głos mój, prezydenta Dudy, biskupa Jędraszewskiego, czy Agnieszki Holland".
Nauczyciele krakowskiego liceum poprosili aktora o wsparcie. To tam uczyła Agata Duda. "Moi dawni nauczyciele, byli koledzy i przyjaciele Agaty Dudy, przesłali mi list do niej z prośbą o udostępnienie" - czytamy. Pod postem zawrzało. Reakcje internautów są dalekie od spokojnych - dostało się zarówno Stuhrowi jak i Pierwszej Damie.
Jak łatwo się domyślić, decyzja Macieja Stuhra ma związek z oskarżeniami, jakie ostatnio padły pod adresem stacji.
Mamy rok 2001. Tomasz "Laska" Bajer wciąż mieszka w Polsce, Michał Milowicz nadal uznawany jest za zabawnego, Olaf Lubaszenko dzierży tytuł króla polskiej komedii a Maciej Stuhr dopiero rozkręca się zawodowo. A wszyscy oni spotkali się na planie "Poranku Kojota". Macie ochotę powspominać?
Ciąg dalszy afery w TVP Kultura. Jacek Kurski tłumaczył ocenzurowanie wypowiedzi Wojciecha Smarzowskiego "nadgorliwością i głupotą". Teraz sprawę skomentował Maciej Stuhr.
"Pokłosie" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich filmów ostatnich lat. Obraz wywołał prawdziwą burzę.
- Waszej propagandy nie jestem w stanie zdzierżyć - podkreślił w swoim najnowszym poście na Facebooku aktor Maciej Stuhr. We wpisie dosadnie dał wyraz temu, co sądzi o podejściu rządu do mediów i samych mediach.
Aktor w najnowszym numerze magazynu "Esquire" opowiedział, co sądzi o partii rządzącej. Nie przebierał przy tym w słowach. Co więcej, według Stuhra gwiazdy, które angażują się w politykę, są rzadziej obsadzane, nie dostają dobrych ról.