Kontrolowana przez Rosjan Zaporoska Elektrownia Atomowa, znajdująca się w Ukrainie, została w niedzielę zaatakowana przez drony wojskowe. Jak donosi ukraiński wywiad wojskowy, rosyjskie wojsko "upozorowało atak dronów", by zrzucić winę na Ukrainę. Awaria obiektu może mieć fatalne skutki dla całego regionu.
Irański najwyższy przywódca Ali Chamenei wystąpił publicznie w Teheranie i zabrał głos ws. bomby atomowej, nad którą pracują jego naukowcy. Z jednej strony przyznał, że możliwe jest porozumienie z Zachodem, ale z drugiej ostrzegł, że jego kraj ma swoje warunki. Jak sam przyznał, nie wyobraża sobie użycia bomby przeciw ludziom.
Rosjanie używają wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych w niebezpiecznie bliskiej odległości od Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - ustalił portal "The Insider". Na udostępnionym filmiku widać, że wyrzutnie są rozmieszczone tuż obok reaktora jądrowego.