Prokuratura Okręgowa w Warszawie 10 czerwca 2021 r. skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia akt oskarżenia przeciwko Margot. Aktywistka LGBT odpowie za zniszczenie furgonetki organizacji pro-life i zaatakowanie ich działacza.
Aresztowanie aktywistki Margot odbiło się w Polce niemałym echem. Wywołało ono falę protestów nie tylko w kraju, ale i za granicą. Po trzech tygodniach w areszcie aktywistka zabiera głos i komentuje ostatnie wydarzenia.
Aktywistka "Margot" została przedstawiona na internetowej grafice jako święta postać. "To obraza uczuć religijnych" - twierdzi polityk partii Porozumienie. Do prokuratury złożono już donos.
Po trzytygodniowym areszcie Margot została wypuszczona na wolność. Sąd uwzględnił złożone zażalenie przez obrońców Margot. To jeszcze nie koniec walki. Wiele osób już planuje składanie zażaleń w celu kolejnego zamknięcia aktywistki.
Słuchacze Polskiego Radia 16 sierpnia zgromadzili się przed radioodbiornikami, aby posłuchać kazania biskupa Józefa Zawistowskiego. W trakcie przemowy duchowny przestrzegał wiernych przed środowiskami LGBT.
W sieci zawrzało po skandalicznych słowach Jacka Wrony, byłego oficera CBŚ. Obecny ekspert TVP życzył Margot gwałtu. Spotkała go fala hejtu. Teraz boi się o swoją rodzinę i zbiera pieniądze na ochronę.
Zatrzymanie Margot (oficjalne personalia: Michał Sz.) oburzyło wiele osób. W Polsce trwają manifestacje. Swoje zdanie wyrażają też celebryci. Do grona zaniepokojonych dołączyła wokalistka Anna Wyszkoni.
Po zatrzymaniu Margot w naszym kraju ruszyła lawina demonstracji. Społeczeństwo wychodzi na ulice zarówno w mniejszych, jak i większych miastach, by okazać swoją dezaprobatę dla sposobu, w jaki władza traktuje osoby LGBT.
Margot, transseksualna działaczka LGBT, została tymczasowo aresztowana w piątek 7 sierpnia. Gdzie teraz przebywa? W jakim jest stanie?
Policja opublikowała film, na którym widać głośny atak na kierowcę furgonetki. To właśnie to nagranie posłużyło sądowi w podjęciu decyzji o aresztowaniu transseksualnej aktywistki LGBT Margot.
Nawet na moment nie milkną echa zatrzymania Margot. Jej obrońca prof. Piotr Girdwoyń skarży się, że do tej pory nie dowiedział się, w jakim areszcie przebywa jego klientka. Innego zdania jest policja.