Martwe bieliki, myszołowy i kruki w okolicy Wisznic (woj. lubelskie). Tajemniczą śmiercią dzikich ptaków zainteresowała się policja, prokuratura i ornitolodzy. Problem okazuje się dużo większy, niż przypuszczano. Przyrodnicy podejrzewają, że zwierzęta zostały otrute.
Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać setki martwych i walczących o życie wróbli, które spadły na ziemię. Niezwykły incydent miał miejsce na wyspie Bali. Naukowcy podają, że tragedia ma związek z działalnością człowieka.
Sześciu myśliwych z Włoch przyjechało do Polski i urządziło prawdziwą rzeź ptaków. Zastrzelili kilkaset dzikich gęsi, kaczek i kormoranów.