Anna Lewandowska w jednym z wywiadów zdradziła, jakie ma zdanie w kwestii aborcji. Jej wypowiedź skomentował na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Pod postem zawrzało, jednak po około godzinie od publikacji komentarz Morawieckiego zniknął.
Premier Mateusz Morawiecki w związku z ważną coroczną akcją zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie z młodości. Jeden szczegół widoczny na czarno-białej fotografii szczególnie przyciąga wzrok.
Prezes Fundacji SOS dla Życia ks. Tomasz J. usłyszał zarzut wyłudzenia ponad miliona złotych ze swojej fundacji - podała "Gazeta Wyborcza". O duchownym zrobiło się głośno, gdy ujawnił dotację z banku BZ WBK, którym wówczas kierował obecny premier Mateusz Morawiecki.
Franek Broda to siostrzeniec Mateusza Morawieckiego. Opowiedział, jakie uczucia towarzyszyły mu, gdy jego wuj zagłosował przeciwko społeczności LGBT.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku wiadomość. "W pracy premiera w większości są dni trudne, ale dla takich momentów jest się politykiem, wzruszenie odbiera mowę". A to wszystko za sprawą jednego listu.
Ambasador Belgii Luca Jacobs został wezwany przez polskie MSZ. Cała sprawa jest pokłosiem wywiadu premiera Mateusza Morawieckiego dla "Financial Times". Na wypowiedź Polaka postanowił odpowiedzieć premier Belgii. I się zaczęło...
Jego dramat rozegrał się w wigilię. 23-letni Jakub próbował zatrzymać nietrzeźwego kierowcę. Ten wrzucił bieg wsteczny i przejechał po mężczyźnie, który teraz wymaga całodobowej opieki i kosztownej rehabilitacji. Po nagłośnieniu sprawy w programie "Interwencja", losem Jakuba zainteresował się premier Mateusz Morawiecki.
Czołowi politycy PiS nie mogą pochwalić się wysoką aktywnością w Sejmie. Wśród tych, którzy według statystyk wypadają najgorzej, są Zbigniew Ziobro, Paweł Kukiz i Łukasz Szumowski. Również prezes PiS się nie przemęcza i pracuje tylko na 50 proc. możliwości.
Premier Belgi Alexander De Croo zareagował na głośny wywiad Mateusza Morawieckiego dla "Financial Times". Polski premier mówił w nim, że wstrzymanie przez UE wypłat dla Polski byłoby "trzecią wojną światową".
Franek Broda został zatrzymany przez policję podczas prounijnego protestu pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Siostrzeniec premiera Morawieckiego twierdził, że został "bezpodstawnie powalony, skuty i skopany przez funkcjonariuszy". Słowa aktywisty potwierdzają wyniki badań lekarskich, do których dotarł "Super Express".
Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu dla Financial Times, w którym padły mocne i kontrowersyjne słowa na temat Unii Europejskiej. Wywiad wywołał spore oburzenie wśród polityków i analityków. Głośno też jest o nim w światowych mediach.
Jeden z ministrów ogłosił, że kończy pracę w swoim resorcie. - Dziś jest mój ostatni dzień w ministerstwie klimatu - przekazał na konferencji prasowej Michał Kurtyka.
"Co się stanie, jeśli Komisja Europejska rozpocznie III wojnę światową?" - takie pytanie zadał premier Mateusz Morawiecki w prestiżowym "Financial Times". Chodzi oczywiście o negocjacje z Unią w sprawie sądownictwa i wypłaty środków na Krajowy Plan Odbudowy. Politycy prawicy są zdziwieni ostrością słów szefa rządu.
Nie milkną echa interesów KPRM z wydawnictwem Volumen. Przez ostatnie lata zakupiono stamtąd książki o wartości ponad 155 tysięcy złotych. Nie wiadomo jednak, czy faktycznie była to przemyślana inwestycja, czy raczej pomoc znajomemu w potrzebie.
Wstrzymanie wypłat dla Polski to rozpoczęcie "trzeciej wojny światowej" – stwierdził premier Morawiecki w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times". Szef polskiego rządu ostrzegł, że "będzie bronić naszych praw każdą bronią, jaką mamy do dyspozycji". Kontrowersyjne słowa premiera wywołały burzę.
Holenderska gazeta opublikowała karykaturę Mateusza Morawieckiego. Premier został ukazany jako ten, który odpowiada za zniszczenie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Grafika odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych.
W Brukseli odbył się dwudniowy szczyt unijny, podczas którego dyskutowano m.in. na temat praworządności w Polsce. Mówiono także o rosnących cenach gazu i prądu. Premier Mateusz Morawiecki wyjaśnił następnie, skąd wzięły się podwyżki. Szef rządu wymienił dwa główne powody.
Nie milkną echa ostatniej debaty o Polsce w europarlamencie. Politolog Bartłomiej Radziejewski skrytykował wypowiedzi polityków opozycji na arenie międzynarodowej. Kierownik Katedry Socjologii Struktur i Zmian Społecznych Uniwersytetu dr hab. Tomasz Drabowicz, Łódzkiego ocenił, że taki wpis to próba podlizania się politykom PiS. – Tak wygląda czynność nazywana "obciągiem" – napisał.