Już 15 listopada 2024 roku dojdzie do wielkiego bokserskiego starcia, w którym udział weźmie Mike Tyson. Jego przeciwnikiem będzie Jake Paul zapowiadający ogromny zarobek za pojedynek z legendarnym zawodnikiem.
Mike Tyson aktualnie przygotowuje się do walki z bratem Paula, Jake'em, która odbędzie się 15 listopada na stadionie AT&T w Teksasie. Początkowo zaplanowana na lipiec, musiała zostać przełożona z powodu problemów zdrowotnych Tysona. W jednym z podcastów Mike pokazał, że ma problem z rozróżnieniem Tommy'ego od jego słynnego brata, Tysona Fury'ego.
Już w listopadzie Mike Tyson i Jake Paul staną w ringu na długo oczekiwany pojedynek. Starcie między jednym z najbardziej legendarnych bokserów a popularnym youtuberem budzi ogromne emocje i kontrowersje. W niedzielę obaj giganci stanęli przed sobą twarzą w twarz.
Mike Tyson to bezsprzecznie jedna z legend boksu. To też człowiek, który często wywoływał różne skandale. W niedzielę 30 czerwca legendarny zawodnik skończył 58 lat.
Jake Paul już wkrotce zmierzy się z legendarnym Mikiem Tysonem. Popularny influencer opublikował w mediach społecznościowych nagranie przedstawiające moment, w którym w samolot z nim na pokładzie uderzył piorun.
20 lipca po raz pierwszy od 19 lat Mike Tyson stoczy profesjonalną walkę. Legendarny bokser zmierzy się z youtuberem Jake'em Paulem, który po rozpoczęciu kariery wygrał 9 z 10 pojedynków. W przyszłym tygodniu uruchomiona zostanie sprzedaż biletów, a jeden z pakietów wart będzie fortunę.
Wielkimi krokami zbliża się pierwsza profesjonalna walka Mike'a Tysona po 19 latach przerwy. Już 20 lipca legendarny bokser zmierzy się z Jake'em Paulem. Youtuber, który w karierze wygrał 9 z 10 pojedynków, stwierdził, że jeden z nich w tej rywalizacji... musi umrzeć.
W mediach społecznościowych ukazało się nagranie przedstawiające "bójkę" na ulicach Nowego Jorku. Udział w niej brał Mike Tyson. Warto zaznaczyć, że cała sytuacja miała charakter żartobliwy.
Mike Tyson przez całą karierę słynął ze swojej agresji. O krewkim charakterze 57-latka przekonał się także jeden z kibiców, który w trakcie wspólnego treningu przypadkowo uderzył w twarz legendarnego boksera.
Już 20 lipca Mike Tyson stoczy walkę z młodszym o ponad 30 lat Jakiem Paulem. Starcie to ze względu na różnicę wieku obu zawodników jest obiektem sporej krytyki. Legendarny bokser uważa, że jest ona przejawem zazdrości komentujących.
Wielkimi krokami zbliża się głośna walka Mike'a Tysona i Jake'a Paula. O amerykańskiego youtubera boi się jego partnerka Jutta Leerdam, którą określa się mianem "najgorętszej łyżwiarki na świecie".
Mike Tyson znów zszokował opinię publiczną. Legendarny bokser wprowadził bowiem do sprzedaży żelki konopne w kształcie... odgryzionego ucha. To nawiązanie do skandalu, który wydarzył się w trakcie jego walki z Evanderem Holyfieldem.
Już wkrótce Mike Tyson zmierzy się w pojedynku z bokserskim z młodszym o ponad 30 lat Jakiem Paulem. Były mistrz świata w wadze ciężkiej nie zamierza zaniedbywać treningów, co zaprezentował w swoich mediach społecznościowych.
YouTuber Jake Paul i były mistrz świata Mike Tyson ogłosili, że 20 lipca zmierza się w pojedynku bokserskim. Mówi się, że ich gaże będą liczone w dziesiątkach milionów dolarów.
Mike Tyson wybrał się do sali treningowej, a kiedy założył na dłonie rękawice bokserskie, dał próbkę możliwości z lat świetności. Amerykanin ma 57 lat, a wielu młodzieńców może pozazdrościć mu energii w ringu.
Wojciech Szczęsny od lat stanowi o sile Juventusu FC. Jednak w ostatnim czasie coraz głośniej o jego przyszłości, bowiem posiada on z klubem ważny kontrakt jedynie do 2025 roku. Co ciekawe, media społecznościowe obiegło zdjęcie legendy sportu, która przymierza się do numeru 1 we włoskim klubie.
W listopadzie 2023 roku Mike Tyson przyjechał do Piątnicy koło Łomży. Bokser odwiedził tam lokalnego hodowcę ozdobnych gołębi pana Wiesława Stankiewicza. Teraz 66-latek w rozmowie z "Faktem" zdradził szczegóły wizyty.
Mike Tyson to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych bokserów w historii. 57-latek nadal ma rzesze fanów, których uwielbienia przybiera czasem niespodziewane formy. Udowadnia to krótkie nagranie, które we wtorek obiegło media społecznościowe.