Wypadek na szosie do Leska, w którym ginie pieszy. Śmierć milicjanta Krzysztofa Pyki i zaginięcie dziennikarza Marka Pomykały, którego zwłok do dziś nie odnaleziono. Wszystkie te sprawy łączy jedna postać: były milicjant i policjant, Tadeusz P. Choć przez wiele lat pozostawał bezkarny, w przyszłym tygodniu wreszcie zasiądzie na ławie oskarżonych.
Gdy Dariusz R., były milicjant, zakradał się na pomorskie cmentarze, miał przy sobie młot, drabinę, linę, kilof i noktowizor. Był dobrze przygotowany. Mężczyzna okradł co najmniej kilkanaście grobów, zanim wpadł w ręce policji. Pięć lat temu ostatecznie umorzono śledztwo w tej sprawie.