Minister Marlena Maląg podczas uroczystej mszy św. w kaliskiej katedrze odczytała list premiera Mateusza Morawieckiego. "Chory kraj, jeśli na ambonie zamiast księdza, występuje polityk rządzącej partii" - komentują ludzie. Dyrektor gabinetu politycznego minister rodziny przekonuje jednak, że wystąpienie minister nie miało nic wspólnego z polityką.