Remus z Kopenhagi w Danii to fanatyk modyfikacji ciała. 25-latek wydał już blisko 19 tysięcy złotych na to, by osiągnąć swój wymarzony, oryginalny wygląd. Choć jest zachwycony efektami zabiegów, przyznaje ze smutkiem, że ludzie źle go traktują. "Plują na mnie w autobusie" - skarży się.
33-letni Tobias Müller z Dortmundu modyfikuje swoje ciało od szesnastu lat. Ma ponad 100 tatuaży, rozszczepiony język i implanty. Przyznaje, że jest to uzależniające. Teraz w salonie tatuażu pojawia się przynajmniej raz na tydzień.
Jest uzależniony od tatuaży i ekstremalnych modyfikacji ciała. Sam siebie nazywa "ludzkim Szatanem", którym kierują siły ciemności. Michel Praddo marzy teraz, aby zdobyć rekord Guinnessa.