Rosyjskie Soczi to jeden z najpopularniejszych letnich kurortów Rosjan. Plaże są oblegane przez turystów. Gdy słońce przygrzeje, część z nich wpada na dość dziwne pomysły. Kilka osób postanowiło wyciągnąć na brzeg... minę morską. Mogło to doprowadzić do tragedii. Jednak nawet inni plażowicze niezbyt przejmowali się tym odkryciem.
6 sierpnia 2024 r. siły specjalne jednostki MON Ukrainy zniszczyły rosyjskie pojazdy opancerzone, w szczególności MT-LB, kompleks EW wroga i rosyjskie fortyfikacje. To nie koniec, bowiem Rosjanie ponieśli również straty w ludziach.
Ukraiński dowódca Dmytro Pletenchuk poinformował, że Rosjanie patrolują Morze Czarne przy użyciu łodzi podwodnych. Jak podaje serwis Interia, Rosja korzysta z czterech okrętów podwodnych, z czego trzy są wyposażone w rakiety manewrujące.
Do niebywałych scen doszło w Rosji nad Morzem Czarnym. Część popularnej plaży została otoczona płotem, na którym zawisło ostrzeżenie, że teren "znajduje się pod strażą Rosgwardii". Władimir Putin został wezwany przez mieszkańców do umożliwienia wszystkim wstępu na plażę w Sukko.
Do dramatu doszło w niedzielę na molo w Odessie. Jak informują ukraińskie media w trakcie robienia pamiątkowych zdjęć, silna fala najpierw przewróciła, a następnie wciągnęła pod wodę 20-letnią policjantkę. Służby natychmiast rozpoczęły akcję ratunkową, jednak kobiety wciąż nie odnaleziono.
Szef ukraińskiego wywiadu, generał Kyryło Budanow zasugerował w wyemitowanym w niedzielę filmie, że ukraińskie wojsko przygotowuje się do odbicia Krymu. Emisja materiału zbiegła się z decyzją Niemiec na temat przekazania Kijowowi pocisków Taurus, niezbędnych do skutecznego przeprowadzenia operacji. Los Krymu może być kluczowy dla tej wojny.
Minister obrony Francji Sebastien Lecornu podczas rozmowy na antenie radia RTL, poinformował, że siły rosyjskie zagroziły zestrzeleniem francuskiego samolotu. Samolot wczesnego ostrzegania, należący do sił NATO, patrolował okolice Krymu.
Bułgaria od pokoleń jest jednym z ulubionych wakacyjnych kierunków Polaków. W tym roku wybrała się tam też pani Karolina. Kobieta podczas swojego wypoczynku odwiedziła sklepu spożywczy przy bułgarskiej plaży. - Podróż w czasie. Aż zrobiłam zdjęcia - skwitowała Polka, jednak nie tylko to ją zaskoczyło.
Rosjanie twierdzą, że dwa amerykańskie bombowce strategiczne zbliżyły się do rosyjskiej granicy nad Morzem Bałtyckim. Pentagon odpowiada, że doszło do "interakcji" między dwoma jej bombowcami B-1, a rosyjskimi samolotami. Co to oznacza?
Amerykanom może zależeć na odzyskaniu strąconego przez Rosję drona MQ-9 Reaper. Ale Rosja też nie ukrywa, że będzie próbowała go wyłowić. Ma łatwiejsze zadanie niż USA - Morze Czarne, gdzie doszło do incydentu, to co prawda wody międzynarodowe, ale Rosjanie traktują je jak swoje.
O wyposażeniu sił Putina na Morzu Czarnym doniosła Natalia Humenyuk, założycielka Laboratorium Dziennikarstwa Interesu Publicznego. Rosjanie nasilili swoje ataki po ogłoszeniu informacji o przekazaniu Ukrainie czołgów przez Niemcy i USA. Jednak w sobotę 28 stycznia rozpętała się na Morzu Czarnym burza, która uniemożliwiła działania wojenne.
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych potwierdził wycofanie się Rosjan z Wyspy Węży na Morzu Czarnym. Amerykanie upublicznili również powód rezygnacji żołnierzy Władimira Putina z tej lokalizacji. To nie była dobrowolna zmiana planów.
W mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne informacje dot. Morza Czarnego. Okazało się, że działania wojenne rozpoczęte przez Rosjan bardzo negatywnie wpłynęły na populację delfinów.
Na okupowany Krym sprowadzono z Rosji nową partię pocisków manewrujących Kalibr. Informacje przekazał ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko. Jak mówi, Rosjanie uzupełnili rezerwy, dlatego istnieje duże ryzyko ataków rakietowych na ukraińskie miasta.
Rosja i Turcja zawarły wstępne porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiego zboża korytarzem morskim z portu w Odessie. Ukraina jest sceptycznie nastawiona do tego pomysłu. Władze w Kijowie nie chcą szerzej komentować sprawy.
Rosjanie przygotowują na Morzu Czarnym kolejne działania prowokacyjne. O spodziewanych akcjach informuje Stowarzyszenie Reintegracji Krymu. Z najnowszych doniesień wynika, że wojska Władimira Putina mogą użyć ukraińskiej jednostki artyleryjskiej "Gyurza-M", zdobytej w porcie w Berdiańsku. W jakim celu?
USA pracują nad dostawami rakiet przeciwokrętowych dalekiego zasięgu dla Ukrainy. Mają one pomóc obrońcom znieść blokadę Morza Czarnego. Pozwoli to uwolnić dostawy zboża na cały świat.
Nieopodal Wyspy Węży płonie rosyjska fregata Admirał Makarow. O zdarzeniu w piątek 6 maja poinformowały ukraińskie media. Według wstępnych doniesień, jednostka mogła zostać trafiona ukraińskim przeciwokrętowym pociskiem manewrującym "Neptun". Informacja wciąż nie została oficjalnie potwierdzona.