Sezon grzybowy w pełni, a w lasach pojawiają się zarówno smakowite okazy, jak i te, które stanowią poważne zagrożenie dla życia. Jednym z najbardziej niebezpiecznych grzybów, szczególnie w Europie, jest muchomor zielonawy, znany również jako muchomor sromotnikowy. Jego toksyczność odpowiada za aż 90 procent wszystkich śmiertelnych zatruć grzybami na świecie.
Piotr Grześ z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z Poznania, znów zaskakuje. Na swoim profilu "Grzybów znawca" zamieścił zdjęcie przedziwnego grzyba, którego, jak sam przyznaje, nie sposób spotkać w Polsce.
Miłośników zbierania grzybów absolutnie nie brakuje. Niestety, wyprawy do lasu niekiedy mogą doprowadzić do tragedii. Chodzi oczywiście o ryzyko zatrucia grzybami. Czy istnieje skuteczny sposób na to, by ich uniknąć? Wyjaśniamy.
Zatrucia grzybami nigdy nie wolno lekceważyć, gdyż w niektórych przypadkach może zakończyć się tragicznie. Dowiedz się, które objawy powinny skłonić cię do natychmiastowego wezwania pomocy i zatrucie jakim grzybem najczęściej kończy się śmiercią.
"Co będzie dalej? Zdrowotne picie domestosu?" - zapytał w mediach społecznościowych Tomasz Rezydent, lekarz w trakcie specjalizacji z chorób wewnętrznych. W tak dosadny sposób ekspert zareagował na coraz popularniejsze zjawisko, polegające na jedzeniu muchomorów przed kamerą. To nie żarty, ten grzyb naprawdę może zabić!
Miłośników grzybobrania nie brakuje. Wybierając się na zbieranie leśnych przysmaków, trzeba jednak posiadać odpowiednią wiedzę na temat tego, których grzybów absolutnie nie można zabierać do domu. Jednym z groźniejszych jest muchomor zielonawy.
Tą sprawą żyła cała Polska. Jesienią zmarły 4 osoby, które miały kupić grzyby od lokalnego handlarza z Wrześni. Prokuratura podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa.
Robert J. myślał, że w lesie nazbierał gąski zielonki, a to były muchomory sromotnikowe. Jego błąd doprowadził do śmierci czterech osób. 49-latek teraz czeka na karę.
Po niepełnej dobie od zjedzenia smażonych grzybów małżeństwo zaczęło mieć objawy silnego zatrucia. Pogotowie przetransportowało 60-latków do szpitala.