Polskie siły zbrojne poderwały w niedzielę rano myśliwce wzdłuż wschodniej granicy kraju w reakcji na zmasowane ataki Rosji na zachodnią Ukrainę. W działaniach uczestniczyły również samoloty sojusznicze – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X.
Wizyta prezydenta Rosji, Władimira Putina w Turcji została opóźniona z powodu nietypowych żądań ze strony rosyjskiego przywódcy, takich jak konwojowanie jego samolotu przez rosyjskie myśliwce - informuje Middle East Eye.
Pierwsze samoloty F-16 trafiły na Ukrainę, a jak informował Wołodymyr Zełenski, są już w użyciu. Amerykańskie myśliwce jak własną kieszeń zna emerytowany pilot US Air Force podpułkownik Dan Hampton. Pilot po raz kolejny potwierdził, że chce latać dla Ukrainy i pomóc jej wygrać wojnę.
30 kwietnia niedaleko bazy wojskowej w Nowym Meksyku rozbił się myśliwiec bojowy F-16. Przyczyny katastrofy nie są jeszcze znane, wciąż badają je specjaliści z US Air Force. Przeżył pilot, który w porę zdążył się katapultować. Na pokładzie samolotu znajdowały się niebezpieczne chemikalia, mogło dojść do skażenia okolicznego terenu.
W ciągu zaledwie 24 godzin NATO dwukrotnie podrywało włoskie myśliwce stacjonujące w Malborku. Włoska Agencja Dziennikarska (AGI) przekazała, że rosyjskie samoloty Ił-20 zostały przechwycone przez sojusznicze siły powietrzne nad Bałtykiem.
W niedzielę, 24 marca Rosjanie poinformowali, że przechwycili dwa amerykańskie bombowce strategiczne, które znalazły się nad Morzem Barentsa. Jak podano w komunikacie rosyjskiego resortu obrony, nie doszło do naruszenia granicy państwowej Rosji.
Według informacji Ukraińskich Sił Powietrznych porankiem 17 lutego zestrzelono aż trzy rosyjskie myśliwce. Poza utratą ważnej dla Rosjan wartości bojowej, z dymem poszły także setki milionów dolarów.
Do Polski dotarły właśnie dwa myśliwce F35-A, należące do włoskich sił powietrznych. Samoloty - wespół z polskimi F-16 - będą patrolować niebo nad wschodnią Europą.
Rosjanie twierdzą, że dwa amerykańskie bombowce strategiczne zbliżyły się do rosyjskiej granicy nad Morzem Bałtyckim. Pentagon odpowiada, że doszło do "interakcji" między dwoma jej bombowcami B-1, a rosyjskimi samolotami. Co to oznacza?
Boris Pistorius, który od niedawna pełni funkcję ministra obrony w Niemczech, wypowiedział się dla "Suddeutsche Zeitung" na temat ewentualnego wysłania samolotów myśliwskich na Ukrainę. Polityk jest przeciwny takiej decyzji. Skwitował ją jasno. "Myślę, że to nie wchodzi w rachubę" - powiedział.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia w powietrzu doszło pod koniec września. Dwa rosyjskie myśliwce bojowe Su-27 towarzyszyły w międzynarodowej przestrzeni powietrznej brytyjskiemu samolotowi rozpoznania elektronicznego. Rosjanie odpalili pocisk rakietowy.
Przestrzeń powietrzna Szwecji oraz Polski jednak nie została naruszona przez rosyjskie myśliwce. W reakcji na nielegalną obecność czterech takich maszyn do akcji miały zostać poderwane myśliwce Eurofighter włoskich sił powietrznych. Polskie służby dementują. Rosjanie poruszali się w przestrzeni międzynarodowej.
Niczym w filmie akcji poczuć się mogli brytyjscy turyści lecący na Minorkę. W pewnym momencie do ich samolotu zbliżyły się dwa hiszpańskie myśliwce F-18. Wojskowe maszyny eskortowały pasażerski samolot na lotnisko docelowe. Po wylądowaniu zarządzono dodatkową kontrolę bezpieczeństwa.
Polska jest gotowa jak najszybciej przekazać swoje samoloty MIG-29 do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki - przekazał we wtorek wieczorem minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau<a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-03-08/msz-polska-jest-gotowa-przekazac-swoje-samoloty-mig-29/" rel="noopener noreferrer">.</a>
W inwazji na Ukrainę rosyjską armię wspiera Białoruś. Media społecznościowe obiegły niepokojące zdjęcia satelitarne. Okazuje się, że reżim Aleksandra Łukaszenki gromadzi samoloty i helikoptery tuż przy granicy z Polską.
W środę rano Norwegia poderwała do akcji myśliwce F-35 z powodu rosyjskich samolotów wojskowych. O wylot myśliwców poprosiło Norwegię NATO.
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych jeszcze w tym miesiącu wyślą ok. 25 myśliwców F-22 na ćwiczenia na zachodnim Pacyfiku. Niezwykle duże rozmieszczenie potężnych odrzutowców to jasny sygnał dla potencjalnego przeciwnika w Chinach — twierdzą analitycy.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez musiał przerwać swoje wystąpienie na konferencji prasowej w bazie NATO na Litwie. Stacjonujące w hangarze myśliwce zostały poderwane do lotu. Alarm wywołały rosyjskie samoloty wojskowe przelatujące nad Morzem Bałtyckim.