Napis "I <3 Kielce" znajduje się na Placu Moniuszki, w ścisłym centrum Kielc. Mieszkańcy miasta, ale i turyści, chętnie robią sobie przy nim zdjęcie. Ale takiej sesji zdjęciowej chyba jeszcze nie było. 39-letnia miłośniczka Kielc postanowiła zapozować do zdjęć... w stroju Ewy. Nie umknęło to uwadze operatora monitoringu miejskiego.
Tomasz Ciachorowski wrzucił na Instagrama zdjęcie z intymnej sesji. Fotografia ma już dobrych parę lat, ale jak wyznał aktor, dotąd wydawała mu się zbyt odważna. Słusznie?
Nie milkną echa afery rozbieranej sesji zdjęciowej na balkonie jednego z apartamentowców w Dubaju. Pomysł nie spodobał się władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które aresztowały uczestniczące w sesji kobiety oraz pochodzącego z Ukrainy organizatora imprezy. Teraz fotograf zapowiada, że na sprzedaż trafi film ukazujący kulisy skandalu.
Ewa Zawada postanowiła ostrzec internautki przed procederem, jaki ma miejsce w Internecie. Sama padła jego ofiarą. Przerobiono jej fotki w taki sposób, że usunięto z nich ubrania i doklejono do nich miejsca intymne innej kobiety. To obrzydliwe działanie jest obserwowane w sieci od dawna, a ofiarami padają głównie popularne osoby, choć także również zwykłe dziewczyny.
Pochodzący z Ukrainy Witalij Grechin, który był organizatorem sesji zdjęciowej w Dubaju, wyszedł z aresztu. Spędził 22 dni w więzieniu i 15 dni w izolatce, po wykryciu koronawirusa. Słynny playboy przyznaje, że jest to dla niego "najlepszy moment w życiu".
Nie milkną echa kontrowersyjnej sesji zdjęciowej z udziałem nagich modelek pozujących na balkonie jednego z dubajskich wieżowców. Okazało się, że za organizację skandalicznej sesji odpowiada Vitaliy Grechin z Ukrainy. Mężczyzna niegdyś pozował m.in. z Hilary Clinton, Barackiem Obamą i Georgem Clooneyem.
Przedstawiciele władz Zjednoczonych Emiratów Arabskich podjęli decyzję w kwestii osób, które wzięły udział w nagiej sesji zdjęciowej. Ponieważ wydarzenie odbywało się na balkonie, na miejscu szybko zjawiła się policja i aresztowała modelki oraz organizatora.
Nie brakuje takich, którzy są zniesmaczeni ostatnią aktywnością Joanny Moro. Aktorka poszła po bandzie - postanowiła wziąć udział w nagiej sesji z córeczką. Pojawiły się komentarze wskazujące na to, że granice dobrego smaku zostały przekroczone.