Piotr K. dał się poznać opinii publicznej jako "najmłodszy polski milioner". Kariera załamała mu się, gdy trafił za kratki. Po czasie zeznawał przed sądem w sprawie zabójstwa dwojga niemowląt. Zarzuty postawiono ojcu dzieci. Kilka lat temu obaj mężczyźni siedzieli razem w jednej celi.