Wbrew temu co twierdził ostatnio sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew o o rzekomym odnotowaniu w Polsce wzrostu promieniowania z powodu "radioaktywnej chmury", okazuje się, że Polacy nie muszą się bać. Dokonano pomiaru, z którego wynika, że poziom napromieniowania w kraju jest w normie.
Zaskakujące odkrycie w sklepie z antykami. W serwisie YouTube pojawiło się nagranie, które pokazuje urządzenie do mierzenia promieniowania. Gdy osoba przybliża się do znajdujących się tam naczyń i artykułów kuchennych, liczby gwałtownie skaczą w górę.
W Terespolu (woj. lubelskie) mężczyzna został napromieniowany po tym, jak wszedł do strefy rażenia ogromnego urządzenia rentgenowskiego. Służby z Białej Podlaskiej apelują, żeby dla własnego bezpieczeństwa zgłosił się do szpitala.