Marco Degli Uomini, młody włoski narciarz, zmarł po wypadku na Monte Zoncolan. Jeszcze podczas przewożenia do szpitala, był przytomny i choć niewiele na to wskazywało, zmarł dnia następnego. Niedługo przed śmiercią wysłał wiadomość do swojej mamy. Miał zaledwie 18 lat.
Doświadczony instruktor snowboardu, Radek, 21 stycznia uległ poważnemu wypadkowi na stoku we Włoszech. Narciarz, który z impetem wjechał w 27-latka, uciekł, nie udzielając pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Teraz pojawiły się nowe informacje na temat sprawcy wypadku. Obecnie poszukiwany jest mężczyzna w wieku około 60 lat. Niewykluczone, że to Polak.
Miał na sobie czarne spodnie, zielono-czarną kurtkę w kwadraty a na głowie miał czarny kask. Tak ubrany był snowboardzista, którego poszukuje policja w związku ze zdarzeniem na stoku w Brennej w woj. śląskim. Mężczyzna miał doprowadzić do groźnego wypadku. Poszkodowany ma liczne złamania.
Tragiczne wiadomości płyną prosto ze Słowacji. W piątek, 8 marca 2024 roku po niebezpiecznym wypadku, jaki rozegrał się na stoku narciarskim w Demianowskiej Dolinie (w powiecie Liptowski Mikulasz) zmarł 10-letni chłopiec z Polski. Ranna została 39-letnia kobieta. Szczegóły zdarzenia mrożą krew w żyłach.
''Niespodzianka'' - tym słowem podsumowano nagranie, które mrozi krew w żyłach. Narciarz, szusujący na stoku we francuskiej części Alp, wpadł w szczelinę lodowca. Niebezpieczne zdarzenie zarejestrowała kamera GoPro, którą narciarz miał przyczepioną do kasku. Widok jest spektakularny, ale i przerażający.
Gdy młody mężczyzna nie wrócił z jazdy na nartach i nie dawał żadnych znaków życia, zaniepokojona rodzina powiadomiła ratowników górskich. Ci wsiedli do helikoptera i śledzili trasę, po której szusował zaginiony. Wtedy z pokładu śmigłowca zobaczyli wystającą ze śniegu, machającą do nich... rękę!
15-latka trafiła do szpitala w Przemyślu (woj. podkarpackie) po tym, jak na stoku narciarskim najechał na nią mężczyzna. Jak ustaliła policja, miał 0,36 promila alkoholu w organizmie. Dziewczynka ma podejrzenie wstrząśnięcia mózgu, ale jej życiu nic nie zagraża.
Ze szczytu Venet w Austrii zeszła lawina, która przysypała narciarzy. Jeden z nich zginął na miejscu. Ustalono już jego tożsamość. Okazuje się, że miał zaledwie 14 lat.
W czeskim Obrim Dule poniedziałek doszło do tragedii. Dwóch narciarzy zostało przysypanych przez lawinę. Jeden z nich sam wydostał się spod warstwy śniegu, drugiego odnaleźli ratownicy. Starszy z narciarzy został przetransportowany śmigłowcem do czeskiego szpitala.
Tragedia w ośrodku narciarskim Jasna Chopok. Na stoku doszło do śmiertelnego wypadku narciarza. 28-latka nie udało się uratować.
O wielkim szczęściu może mówić narciarz, który zgubił się w piątek podczas zjazdu w rejonie Małego Skrzycznego w Beskidzie Śląskim. Mężczyznę leżącego w środku lasu w głębokim śniegu odnaleziono po kilku godzinach poszukiwań.