Południowo-zachodnią Polskę nawiedziły ekstremalne opady deszczu, które doprowadziły do powodzi. Dr Michał Marosz, klimatolog IMGW w wywiadzie dla PAP wyjaśnia, jakie czynniki przyczyniły się do tego zjawiska. Niże genueńskie zazwyczaj powodują bardzo wysokie opady, ale ten konkretny jest dosyć specyficzny. Dwa czynniki sprawiły, że jest on aż tak brutalny – zaznaczył dr Marosz.
Niż genueński, który przyniósł intensywne opady deszczu i powodzi, przesunął się na południowy zachód Europy. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Ilona Śmigrocka synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przekazała, że we wtorek 17.09.2024 spodziewane są już tylko słabe, przelotne opady na południu kraju.
Z powodu nadciągających ulewnych deszczy w Polsce wiele miast podejmuje nadzwyczajne środki. W jednej z gmin Kotliny Kłodzkiej odwołano lekcje, a na wrocławskim osiedlu Kozanów wyłączono windy, by zapobiec skutkom ewentualnych podtopień.
W związku z oczekiwanymi silnymi opadami deszczu, które mają dotrzeć do Polski, szczególnie w jej południowej części, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) w województwach dolnośląskim, śląskim oraz opolskim zostali postawieni w stan gotowości. Informacje na ten temat przekazała Polska Agencja Prasowa, powołując się na rzeczników Ministerstwa Obrony Narodowej i Dowództwa WOT.
Do kraju zmierza znaczne ochłodzenie, czekają nas również intensywne opady deszczu, które przyniesie niż genueński. Jak na ewentualne nawałnice przygotowane są zagrożone tereny? Sprawdziliśmy. Sytuacja najpoważniej wygląda we Wrocławiu, gdzie już odwołano miejskie imprezy. Nic dziwnego, miasto ucierpiało podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku.
Najbliższy weekend w naszym kraju będzie wyjątkowo deszczowy. Wpływ na pogodę w Polsce będzie mieć niż genueński, który przyniesie bardzo wysoką sumę opadów. To może prowadzić nawet do powodzi błyskawicznych, albo nawet do kataklizmów, z którymi zmagaliśmy się w 1997 oraz 2021 roku.
Po ciepłym i suchym początku września przyszła pora na gwałtowną zmianę w pogodzie. Do Polski zmierza niż genueński, a wraz z nim - ochłodzenie i intensywne opady deszczu - informują Lubuscy Łowcy Burz. Może dojść do lokalnych podtopień, czekają nas dni z bardzo rzadkim i groźnym zjawiskiem pogodowym.
Niedziela przyniesie burze i intensywne opady deszczu, zwłaszcza na południowo-wschodnich krańcach Polski. Wyż Gustav ustępuje niżowi Johanna, co spowoduje napływ wilgotnego powietrza. IMGW wydało liczne ostrzeżenia meteorologiczne dla poszczególnych województw.
Od kilku dni w Polsce daje się we znaki silny wiatr. Niestety, wygląda na to, że i w weekend pogoda nie będzie nas oszczędzać. Za sprawą niżu Katrin do Polski wkroczą nie tylko porywy silnego wiatru, ale i opady mokrego śniegu.
Niedziela to kolejny dzień z dynamicznie zmieniającą się pogodą. Sprawcą całego zamieszania jest niż Ventur, którego centrum w przedpołudnie było nad Wyspami Brytyjskimi. Nie zabraknie deszczu, a lokalnie także burz.
Niż Xavier daje nam w kość. I to dosłownie. Przyniósł ze sobą gwałtowną zmianę pogody, ochłodzenie, ulewy, a nawet przymrozki. W najbliższych dniach pogoda nie będzie rozpieszczać szczególnie meteopatów, którzy mogą boleśnie odczuć skutki niżu Xavier.
Ostatnie dni były względnie spokojne, jeśli chodzi o pogodę w naszym kraju. Niestety, w najbliższym czasie trochę się zadzieje i nie będą to pozytywne zmiany. Wszystko przez niż o imieniu Robert.
Pogoda na weekend i początek tygodnia. To nie są dobre wieści. Khang uderzył w Polskę. Oznacza to intensywne opady śniegu i zamglenia, a do tego ekstremalne warunki na drogach. Niż Khang wędruje z południowego wschodu na północny zachód, zasypując Polskę intensywnymi opadami śniegu.
Śnieg zasypał Polskę. Okazuje się, że to nie koniec obfitych opadów i w najbliższych dniach czekają nas kolejne ataki zimy spowodowane niżem zwanym "Brygidą". Pogoda będzie pochmurna i chłodna. W wielu regionach sypnie jeszcze więcej śniegu, a w niektórych miejscach jest szansa na przejaśnienia. Oto prognoza pogody na najbliższe dni.
Niż Denis nadciąga nad Polskę! Eksperci od pogody donoszą, że już w środę czeka nas prawdziwy atak zimy. Zapowiadane są opady mokrego śniegu, ale i śnieżyce, wichury oraz mgły.
Antonia i Bibi – to dwa kolejne groźne niże, które przyniosą w Polsce intensywne opady deszczu i potężne wichury. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje, że już najbliższej nocy porywy wiatru dochodzić będą do 90 km/h. Dalej ma być tylko gorzej.
Nad Polskę nadciąga niż Dudley, który przyniesie ze sobą wietrzną oraz dynamiczną aurę – ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części kraju można spodziewać się intensywnych opadów deszczu. Wiatr w porywach wiać będzie nawet z prędkością 110 km/h.
Ci, którzy liczyli, że wiosenna aura zostanie z nami na dłużej, odczują duże rozczarowanie. Nad Polskę zmierza niż znad północno-wschodniej Rosji, co poskutkuje obniżeniem temperatury.