Naukowcy biją na alarm - jeśli sytuacja związana z klimatem nie ulegnie poprawie, pewne gatunki zwierząt mogą wyginąć.
Rosyjscy naukowcy zaobserwowali nietypowe zachowanie wśród niedźwiedzi polarnych. Wskazują, że przyczyną jest topnienie lodu i działalność człowieka, które zdewastowały naturalne środowisko tych zwierząt.
Co najmniej 63 niedźwiedzie polarne przybyły do wioski Ryrkaipij we wschodniej Rosji w poszukiwaniu pożywienia. Mieszkańcy boją się wychodzić z domów, w obawie o własne życie. Specjalne patrole próbują odstraszyć zwierzęta - jak dotąd bezskutecznie.
Wieś w Rosji została opanowana przez ponad 50 niedźwiedzi polarnych. Mieszkańcu Ryrkaypiju na Czukotce (północna Rosja) drżą ze strachu przed drapieżnikami.
Stan wyjątkowy obowiązuje na terenie Nowej Ziemi na północy kraju, gdzie niedźwiedzie polarne atakują ludzi i wchodzą do domów. Rosyjskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Ekologii nie pozwoliło jednak na strzelanie do zwierząt.