Wyglądała na nieprzytomną - leżała przy wejściu na ruchome schody, z głową opartą o ścianę. Prawą dłoń miała owinięta chustką. Warszawscy strażnicy miejscy pomogli 47-letniej kobiecie, która bardzo cierpiała, a mimo to stanowczo odmówiła propozycji wezwania pogotowia.
W niedzielę, 25 lutego, z samego rana w jednej z klatek schodowych przy ul. Żurawiej w Warszawie znaleziono około 20-letnią kobietę. Dziewczyna była nieprzytomna i nie miała na sobie ubrań. Według najnowszych informacji, jej stan jest bardzo ciężki.
Starsza kobieta straciła przytomność w trakcie rozmowy z dyspozytorem telefonu alarmowego. Strażacy wdarli się do jej domu i uratowali jej życie.<br /> <br />