Jak dowiedział się ukraiński wywiad, w Chersoniu armia Władimira Putina pali ciała żołnierzy, aby ukryć swoje straty na wojnie w Ukrainie.
Obrońcy Ukrainy ani myślą odpuszczać rosyjskim okupantom. Media społecznościowe obiegło nagranie wideo, na którym widać zakrwawiony rosyjski mundur powieszony jako ostrzeżenie na wjeździe do Chersonia.
Ukraińskie wojska zbliżają się do Chersonia. Brytyjski tygodnik "The Economist" podaje, że mają znajdować się już około kilometra od przedmieść. Jak mówi w rozmowie z o2.pl weteran wojny w Iraku i Afganistanie płk Piotr Lewandowski, może to być wstęp do letniej ofensywy Ukraińców. Jest jednak kilka istotnych warunków. - Bez zajęcia Chersonia nie da się "rolować" sił rosyjskich - zaznacza ekspert.
W Chersoniu na południu Ukrainy doszło do zamachu na życie Dmytra Sawłuczenki. Kolaborant, będący przedstawicielem okupacyjnej administracji, zginął w wybuchu samochodu.
Rosyjskie wojsko zwolniło Maxima Vinnyka, prorektora Chersońskiego Uniwersytetu Państwowego. Porwany przez ludzi Putina naukowiec przebywa już na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę. Niepełnosprawny mężczyzna został uprowadzony kilka dni temu przez najeźdźców.
– Ukraińskie siły łatwo przełamały pierwszą linię rosyjskiej obrony w obwodzie chersońskim – uważa ekspert wojskowy Ołeh Żdanow. Świadczyć to może o fatalnym morale wśród rosyjskich okupantów, którzy nie zamierzają umierać za Chersoń.
Ukraińska minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk namawia mieszkańców obwodu chersońskiego do "pilnej ewakuacji z regionu". Przede wszystkim wyjechać muszą rodziny z dziećmi. Przebywanie dużej liczby cywilów na tym obszarze utrudniłoby bowiem odzyskanie terytoriów z rąk okupantów.
W okupowanym Chersoniu Rosjanie zostali ostrzelani z karabinów podczas kolacji. O ataku poinformowała Grupa Operacyjna "Południe" Sił Zbrojnych Ukrainy. W wyniku akcji dwóch żołnierzy zginęło, a trzeci trafił do szpitala na okupowanym Krymie. Ukraińcy skomentowali to w ostrych słowach.
Kolaborujący z Rosjanami wiceprzewodniczący wojskowo-cywilnej administracji Chersonia Kirył Stremousow ma grozić "karą" cywilom, którzy nie chcą współpracować z najeźdźcami. Mieszkańcy Chersonia nie pozostają mu dłużni. W mieście pojawiły się kolejne, sugestywne plakaty.
Rosyjscy żołnierze przeprowadzają się ze swojego kraju do okupowanego obwodu chersońskiego w Ukrainie - informuje Dowództwo Operacyjne "Południe". Najeźdźcy mają nie kryć zachwytu z regionu, który jest "o wiele lepszy niż ich małe ojczyzny".
Mieszkańcy ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosjan sprzeciwiają się wejściu regionu do strefy rubla. - Dlatego najeźdźcy zmuszeni są do posługiwania się ukraińską walutą - informuje Centrum Narodowego Ruchu Oporu. Lokalni przedsiębiorcy w ramach protestu nie chcą przyjmować opłat w rublach.
Trzy osoby zginęły w wybuchu rosyjskiej miny na plaży w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy - poinformowała w sobotę prokuratura tego regionu okupowanego przez wojska rosyjskie. Policja apeluje o ostrożność, ponieważ Rosjanie celowo zaminowują plaże i lasy.
Wskutek problemów z zaopatrzeniem w żywność Rosjanie szukają pracy na okupowanych terenach - informuje dowództwo operacyjne "Południe". Chcą zarabiać 50 UAH (7 zł) na godzinę i zbierać truskawki. Miejscowi są zadowoleni z tego, jak pracują.
Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych za pomocą miny wysadziły opancerzony pojazd KamAZ "Tajfun", który właśnie transportował rosyjskich żołnierzy na pozycje najeźdźcy. "Tajfun" miał być niezniszczalny, ale trwające zaledwie 15 sekund nagranie pokazuje, że jest inaczej.
Rosyjska telewizja wyemitowała materiał, w którym opowiada, że zajęty przez Rosjan Chersoń odwiedziły "światowe media". Jedynym ich przedstawicielem okazał się Thomas Röper - Niemiec, który od 20 lat mieszka w Rosji, a jego portal sponsorowany jest przez Kreml.
Wiceprzewodniczącym wojskowo-cywilnej administracji Chersonia został kolaborujący z Rosją Kirył Stremousow. Ukraińcy, którzy uznali go za zdrajcę, próbują teraz znaleźć polityka, by wymierzyć mu karę. Na ulicach wywieszono stosowne plakaty.
Rosyjskie władze mocno liczą na to, że miasto Chersoń zostanie włączone w ich granice. Wiceszefem regionalnej administracji wojskowo-cywilnej został kolaborujący z państwem Putina Kirył Stremousow. Kilka lat temu zasłynął on w sieci przerażającym wideo.
Władze okupacyjne przymierzają się do włączenia obwodu chersońskiego w granice Federacji Rosyjskiej. Na doniesienia zareagował Mychajło Podolak. Doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy nie przebierał w słowach, pomysł uznając za absurdalny.