Ukraińska Prokuratura Generalna wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Rosjan w obwodzie odeskim. W wyniku ostrzału osiedla mieszkalnego, ciężko ranna została 6-letnia dziewczynka. Śledczy pokazali światu zdjęcia zbombardowanych domów.
Policjanci obwodu odeskiego zatrzymali motocyklistę, który był podejrzany o współpracę z Rosją. Zabezpieczyli jego telefon i okazało się, że w mediach społecznościowych obserwował kanały propagandowe posługując się nickiem... "Władimir Putin". - Tzw. Wołodia jest teraz sprawdzany przez służby — ironizują mundurowi.
Przewodniczący Rady Europejskiej musiał uciekać do schronu podczas swojej niezapowiedzianej wizyty w Odessie. Charles Michel spotkał się z premierem Ukrainy, kiedy rosyjskie pociski zaczęły spadać na miasto.
W Odessie na południu Ukrainy doszło do kolejnego ataku rakietowego. Dokładne straty nie są jeszcze znane. Według wstępnych informacji, w poniedziałek 2 maja uszkodzeniu uległo kilka budynków, w tym "budynek sakralny". W ostrzale zginęła 13-letnia dziewczynka, a 17-latka została ciężko ranna.
W sobotę rosyjska rakieta trafiła w blok mieszkalny w Odessie. Wśród ofiar śmiertelnych znalazła się Waleria Głodan, a także jej trzymiesięczna córeczka Kira.
W Odessie doszło do ostrzału rakietowego. Jeden z pocisków trafił w budynek mieszkalny. Nie żyje co najmniej sześć osób, a 18 zostało rannych. Wśród ofiar jest 3-miesięczne dziecko.
Pochodzący z Chin vloger w ostatnich tygodniach udostępniał w sieci nagrania z ogarniętej wojną Odessy, gdzie mieszka od czterech lat. Mężczyzna twierdzi, że chciał jedynie pokazać bliskim, iż nic mu nie jest i nie miał na celu stać się "chińskim głosem oporu" w Ukrainie. Mimo to przez niektórych rodaków został uznany za "zdrajcę narodu".
Wojna w Ukrainie zmobilizowała miliony obywateli broniącego się kraju do działania. Do sieci trafiło nowe nagranie z Odessy. Widać na nim ogromną grupę mieszkańców, którzy własnymi rękami tworzą elementy umocnień w pobliżu Morza Czarnego. Otuchy dodaje im muzyka Jona Bon Joviego, przygrywana na żywo przez młodego perkusistę.
Na profilu Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ukazał się wpis poświęcony zdalnej nauce wśród najmłodszych obywateli. Dzieci z Odessy przeszły szkolenie dotyczące bieżących spraw związanych z wojną w Ukrainie.
Na barykady przed Teatr Opery i Baletu w Odessie wyszli odważni członkowie orkiestry dętej. Muzycy zagrali słynny hit, którego autorem jest Bobby McFerrin. "Don't worry, be happy" w ich wykonaniu już stał się hitem sieci. Artyści zagrzewają do walki i poprawiają humor walczącym za swój kraj Ukraińcom. Zobaczcie sami!
Wojna w Ukrainie trwa już dwunasty dzień. Straty ponoszą obie strony, jednak to Rosjanom ubywa więcej sprzętu i żołnierzy. Ale wciąż mają groźną broń w zanadrzu. To duże siły zgrupowane u południowych wybrzeży Ukrainy, wokół Mariupola i Odessy. To także siły, które wiążą ukraińskich obrońców w regionie.
Jeszcze do niedawna burmistrz Odessy był uważany za jednego z polityków sprzyjających Rosji. Po tym, gdy Władimir Putin wydał rozkaz o inwazji na Ukrainę, Hennadij Truchanow postanowił zademonstrować, po której stronie naprawdę stoi.
W miejscowości Fontanka pod Odessą mężczyzna zaczął strzelać z karabinu maszynowego na środku ruchliwej ulicy. Kierowcy zatrąbili z aprobatą i zaczęli nielegalne wyścigi w luksusowych autach — był to element wesela. Na szczęście nikt nie został ranny, a sprawców zamieszania zatrzymano.
Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotę na poznańskim lotnisku. Pilot maszyny lecącej do Odessy miał nie wpuścić na pokład 30 turystów. – Mówił, że jest królem samolotu i krzyczał "won" do pasażerów – relacjonuje czytelnik portalu epoznan.pl.
Przerażające wieści z Odessy na Ukrainie. Zatrzymano tam mężczyznę, który chodził po ulicach miasta owinięty ludzkimi wnętrznościami. W rękach trzymał odciętą głowę człowieka.
W Odessie na Ukrainie sześciu mężczyzn podcięło sobie żyły na sali rozpraw. Okaleczenie się był reakcją na decyzję sądu o przedłużeniu wobec nich aresztu. Sprawa dotyczy buntu w kolonii karnej.
W tragicznym pożarze szkoły policealnej w Odessie na południu Ukrainy zginęły 4 osoby. Władze informują, że wciąż nieznany jest los 11 innych poszkodowanych, którzy znajdowali się w budynku, gdy zapłonął ogień.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili ponoć złamał rękę emerytce podczas szamotaniny przed sądem w Odessie na Ukrainie. Saakaszwili wszystkiemu zaprzecza.