Katarzyna Bosacka jest znaną dziennikarką zajmującą się kwestiami zdrowego żywienia. Niedawno 52-letnia specjalistka wzięła na tapet parówki popularnej i lubianej firmy. Nie kryła jednak swojego zdziwienia, gdy zobaczyła ich opakowanie. Zdjęcie wspomnianego produktu wysłała jej bowiem pewna fanka. Jedno na tej fotografii faktycznie mocno przykuwa wzrok.
Popularna celebrytka o pseudonimie Wersow, czyli Weronika Sowa nie kryła swego zaskoczenia, gdy ostatnio wybrała się do zagranicznego McDonald's. Wszystko zrelacjonowała na koncie w serwisie X (dawnej Twitter). 27-latka zamówiła w lokalu frytki. Była zachwycona, jednak nie samym jedzeniem, tylko opakowaniem.
Pewien czytelnik "Faktu" wybrał się do osiedlowej "Żabki" po paprykowe chipsy. Gdy w sklepie spojrzał na półkę z przekąskami, to aż zaniemówił ze złości. "Nie, nie chodziło o brud, podpadło coś zupełnie innego" - informuje tajemniczo tabloid. Sami zobaczcie. Będziecie w szoku.
- Kaszka zatruła mi dziecko. Od kilku dni ma biegunkę – mówi nam Karolina Pawlak. Na Facebooku Nestle wrzuciła zdjęcie z czymś, co przypomina łapę zwierzęcia umazaną w dziecięcej kaszce. Jak twierdzi, znalazła to na dnie opakowania kaszki, którą przez kilka dni podawała swojemu 2-letniemu dziecku. Nestle może badać sprawę, bo numer partii dostało od... dziennikarza Wirtualnej Polski.